"Iluminacja": arcydzieło Krzysztofa Zanussiego
Franciszek Retman (Stanisław Latałło), chłopak z małego miasteczka, zostaje studentem fizyki, wierząc, iż ta dziedzina nauki pozwoli mu zrozumieć porządek świata. Kolejne życiowe doświadczenia - nieszczęśliwa miłość, tragiczna śmierć przyjaciela, małżeństwo, ojcostwo, praca - sprawiają, iż jego wiara w naukę słabnie.
Licznie nagradzany, pisany kamerą esej filozoficzny łączy epizody fabularnej narracji z fragmentami dokumentalnymi. Tytuł odwołuje się do teorii św. Augustyna, objaśnianej z ekranu przez prof. Władysława Tatarkiewicza, mówiącego, iż iluminacja to stan oświecenia umysłu, którego warunkiem jest czystość serca. Tytuł w kontekście losów Franciszka ironiczny, bo bohaterowi nie udaje się go doświadczyć, ale, według reżysera, "jest nadzieja, iż kiedyś, w jakiejś chwili, suma wszystkich wysiłków ducha złoży się w jedną, jasną klarowną całość pozwalającą zrozumieć sens otaczającego nas świata".Reklama
Cztery miesiące zdjęć dały dużo materiału, a montaż był długi i trudny; trzeba było usunąć scenę hipnozy, a także ocenzurować sceny medyczne, które okazały się zbyt realistyczne. Podczas kolaudacji nie brakowało również zastrzeżeń natury politycznej. Ostatecznie "Iluminacja", mimo wielu odważnych scen, została dopuszczona na ekran i odniosła sukces, zdobywając m.in. Grand Prix na festiwalu w Locarno czy nagrodę na Festiwalu "Młodzi i Film". Reżyser został też doceniony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, otrzymując Nagrodę Specjalną Jury.
"Iluminacja": film doceniono za granicą. Zachwycił Martina Scorsese
"Iluminacja" zbierała pozytywne recenzje również poza granicami Polski.
"Krzysztof Zanussi - autor 'Struktury kryształu', 'Życia rodzinnego', 'Za ścianą' - potwierdził swą pozycję najwybitniejszego reżysera swej generacji. Jego film jest portretem 10 lat życia młodego fizyka, poszukiwania sensu życia, konfrontacji z perspektywą własnej śmierci. Dzieło o wybitnej sile wyrazu i bogactwie, świadczące o odrodzeniu i żywotności polskiego kina " - pisał o filmie wybitny francuski krytyk Marcel Martin.
W 2014 roku za sprawą Martina Scorsese "Iluminacja" miała okazję podbić także amerykańskie kina. Twórca "Taksówkarza" i "Chłopców z ferajny" od lat jest fanem polskiej kinematografii, czego dowodem był zorganizowany przez niego cykl pokazów ulubionych dzieł - "Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema". Wśród wyróżnionych przez reżysera arcydzieł polskiego kina znalazły się również takie tytuły, jak "Eroica", "Barwy ochronne, "Constans", "Niewinni czarodzieje", "Pociąg" czy "Przypadek".
Zobacz też:
Pedro Pascal na ratunek. Aktor uratuje głośny projekt?