Polała się krew. Tak skończył się pocałunek Więckiewicza i Boczarskiej

gazeta.pl 13 godzin temu
Zdjęcie: Miało być iskrzące pożądanie, wyszła krwawa jatka. Tak skończył się pocałunek Więckiewicza i Boczarskiej; fot. screen youtube.com/TVN Series


Robert Więckiewicz i Magdalena Boczarska mieli okazję kilka razy spotkać się na planach filmowych. Podczas realizacji jednej z popularnych komedii romantycznych doszło do wpadki. Aktorka straciła kawałek zęba.
W 2025 roku na wielbicieli kina czeka wiele ciekawych premier. Jedną z nich jest serial "Wzgórze psów" zrealizowany na podstawie powieści Jakuba Żulczyka. Nie trzeba chyba nikomu przypominać, jak wielki sukces osiągnął serial "Ślepnąć od świateł" także na podstawie książki tego samego autora. Tym razem za nową produkcję wziął się Netflix, a w głównych rolach obsadzono m.in. Roberta Więckiewicza i Mateusza Kościukiewicza. Więckiewicz ma na swoim koncie wiele znakomitych ról. Popularne filmy z udziałem aktora w okresie świąt często wracają na ekrany. Na planie jednego z nich podczas realizowania namiętnej sceny doszło do wpadki, w wyniku której jedna z aktorek straciła kawałek zęba.


REKLAMA


Zobacz wideo "Heaven In Hell". Boczarska i Susinna w historii o miłości, która nie powinna się zdarzyć


Robert Więckiewicz zaliczył na planie krwawą wpadkę. Wybił ząb koleżance z planu
Do nieprzyjemniej w skutkach wpadki doszło na planie filmu "Lejdis". To ceniona przez widzów komedia romantyczna, w której pojawiła się plejada polskich gwiazd w tym m.in. Edyta Olszówka, Rafał Królikowski, Tomasz Kot i Piotr Adamczyk. Robert Więckiewicz w produkcji wcielił się w kochanka Arletty, którą grała Magdalena Boczarska. Para miała odegrać scenę pełną namiętności, ale skończyło się na wyłamaniu zęba aktorce.


Miało być nieokiełznane pożądanie i źle wymierzyliśmy. Nasze szczęki się zderzyły, no i później się okazało, iż Magda musiała wymienić sobie jedynkę


- wspominał aktor na łamach książki "Szkoła filmowa II".


ZOBACZ TEŻ: Holland wbiła kij w mrowisko! Chce zbudować własny kościół. Wybrała zaskakujące miejsce
Magdalena Boczarska o utracie zęba. "Było jak w kreskówkach"
Magdalena Boczarska także miała okazję w jednym z wywiadów wspomnieć tę pamiętną scenę. Jak się okazało, zderzenie było tak silne, iż na planie polała się choćby krew. "Tam rzeczywiście jest taka scena, gdzie mieliśmy się gwałtownie wpiąć w pocałunek. Jest rzeczywiście tak jak w kreskówkach, iż jest "ting!" i tak od siebie odpadliśmy (...), słychać tylko zadzwonienie i już potem jest: "Stop, stop, stop" - warga rozwalona, krew, i po jedynce, po połowie jedynki" - wspominała aktorka w jednym z wywiadów.
Idź do oryginalnego materiału