Pierwszy "Mad Max" trafił do australijskich kin w 1979 roku. Za stworzenie franczyzy, której twarzą był z początku Mel Gibson (Braveheart. Waleczne serce" i "Pasja"), odpowiadał pochodzący z miasta Chinchilla reżyser George Miller. W minionej dekadzie filmowiec powrócił z czwartą odsłoną postapokaliptycznej serii, która wyznaczyła nowe standardy w Hollywood. Z taką jazdą bez trzymanki publiczność dawno nie miała do czynienia. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej bez wahania przyznała więc filmowi "Mad Max: Na drodze gniewu" aż 6 Oscarów (m.in. za scenografię i charakteryzację).
"W epickim filmie z 2015 roku, w którym Gibsona zastąpił Tom Hardy i dołączyła do niego Charlize Theron, zgadzało się wszystko. Tempo, które leciało na złamanie karku, scenografia, kostiumy, samochody, muzyka, zdjęcia, aktorstwo. To było szaleństwo bez trzymanki, którego kino wówczas jeszcze na taką skalę nie widziało. Gitarzysta grający solówki na pędzącym aucie? Czemu nie! Pościg przez burzę piaskową? Yeah!" – napisała wcześniej Ola Gersz z Działu Kultura w naTemat.
"Furiosa: Saga Mad Max" jest dostępna na Netfliksie. O czym opowiada?
W 2024 roku odbyła się wielka premiera prequela filmu "Mad Max: Na drodze gniewu", który przedstawia genezę postaci rozsławionej przez Charlize Theron ("Monster" i "The Old Guard"). W wysokobudżetowej i chaotycznej produkcji zatytułowanej "Furiosa: Saga Mad Max" w roli głównej obsadzono Anyę Taylor-Joy, hollywoodzką gwiazdę młodego pokolenia znaną z serialu "Gambit królowej" Scotta Franka i Allana Scotta oraz "Wikinga" Roberta Eggersa.
Kilkuletnia Furiosa zostaje odebrana rodzicom i zniewolona. By przetrwać, dziewczyna dołącza do wodza Cytadeli, czyli Wiecznego Joe, którego w prequelu gra australijski aktor Chris Hemsworth ("Thor: Miłość i grom"). Z fabuły dowiadujemy się, jak powstała legenda o nieposkromionej imperatorce.
W obsadzie – oprócz Theron i Hemswortha – znaleźli się m.in. Tom Burke ("Cormoran Strike"), Charlee Fraser ("Tylko nie ty") i Josh Helman ("Pacyfik").
"Furiosa: Saga Mad Max", choć nie brakowało w niej szalonych i nowatorskich pomysłów, nie zdołała powtórzyć sukcesu filmu z 2015 roku. Na całym świecie zarobiła tylko 174,3 mln dolarów (przy budżecie około 168 mln USD). Aby film odniósł zwycięstwo w Box Office'ie, musi osiągnąć przychód trzy razy większy od budżetu.
