Polacy pokochali tę komedię. Aktorzy zdradzają kulisy serialu

swiatseriali.interia.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Serial "Edukacja XD" przedstawia dalsze losy bohaterów znanych z "Emigracji XD". Malcolm i Stomil powracają z Wielkiej Brytanii i próbują odnaleźć się w Polsce, jednak rzeczywistość nie jest im przychylna. Wcielający się w postaci drugoplanowe Sebastian Stankiewicz oraz Wojciech Mecwaldowski w wywiadach dla Interii zdradzili kulisy pracy na planie serialu.


"Edukacja XD" to kontynuacja przygód bohaterów z "Emigracji XD". Malcolm i Stomil, po powrocie z Wielkiej Brytanii, próbują odnaleźć się w warszawskiej rzeczywistości. Słowo klucz: "próbują", bo życie konsekwentnie rzuca im kłody pod nogi. Malcolm staje w obliczu groźby wyrzucenia ze studiów, a Stomil wikła się w podejrzane towarzystwo. Obaj dzielą ciasny pokój w mieszkaniu rodziców Malcolma, którzy również postanowili rozpocząć nowe życie w stolicy.
W drugim sezonie komediowego hitu występują: Jan Frycz, Sebastian Stankiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Paweł Wilczak, Beata Kawka, Dawid Piejko, Emilia Walus, Ewa Konstancja Bułhak, Artur Dziurman, Karol Bernacki, Marek Kasprzyk, Mateusz Dymidziuk, Krzysztof Stelmaszyk i Ewa Gawryluk.Reklama


Na platformie Canal+ online ukazało się osiem odcinków "Edukacji XD". Finałowe dwa epizody zadebiutują 16 maja.


"Edukacja XD": Sebastian Stankiewicz i Wojciech Mecwaldowski o kulisach serialu


Tuż przed premierą pierwszych odcinków "Edukacji XD" mieliśmy okazję porozmawiać z Sebastianem Stankiewiczem oraz Wojciechem Mecwaldowskim, którzy w serialu wcielają się w postaci drugoplanowe.
Zapytaliśmy Stankiewicza, co zadecydowało o tym, iż postanowił dołączyć do obsady.
"Spodobała mi się 'Emigracja XD'. Naprawdę byłem pozytywnie zaskoczony, iż mamy taki swój serial, który opowiada o nas, o Polakach, o różnych sytuacjach z naszego ogródka. I który mnie też bawi, bo jest świetnie napisany, zaaranżowany i pokazany w krzywym zwierciadle. Zrobione jest to ze smakiem, więc tym bardziej, kiedy dowiedziałem się, iż będziemy pracować nad kontynuacją [...] byłem podekscytowany, iż będę mógł zagrać postać mecenasa Korytki. A jak jeszcze usłyszałem, iż będziemy grać razem z Janem Fryczem, to powiem szczerze – nie spałem kilka nocy" - opowiadał aktor.
Jak przyznał, atmosfera na planie była na tyle dobra, iż chętnie wróciłby do tego świata w ewentualnych kolejnych odsłonach.
"Wiadomo, iż zawsze chciałoby się wrócić, jeżeli coś wyszło, jeżeli praca na planie była super, ze świetnymi aktorami i ekipą. Nie chcę tutaj spoilerować, ale... jeżeli w przyszłości udałoby się zrobić na przykład spin-off o takim duecie, to myślę, iż wszedłbym w to. Albo w jakąś kolejną historię – też bez wahania" - przyznał.
Z kolei Wojciech Mecwaldowski zdradził nam kilka szczegółów na temat swojego bohatera – Avi Rojzmana
"Robimy trochę zamieszania w tej całej historii – razem z moim [serialowym bratem], czyli Pawłem Wilczakiem. Paweł to Noe, ja jestem Avi – bracia Rojzmanowie, którzy przylatują do Polski zrobić interes. Nigdy nie przypuszczałem, iż będę grał człowieka, który kupuje takie rzeczy, jakie mój bohater z bratem kupują, ale nie chcę zdradzać co. Będzie się działo" – zapowiedział.
W dalszej części rozmowy aktor wyjaśnił, dlaczego zdecydował się przyjąć rolę w "Edukacji XD" – decyzja była dla niego oczywista.
"Jeżeli dzwoni Łukasz Kośmicki i mówi, iż ma pewien pomysł, to już wiesz, iż bierzesz w tym udział. Są reżyserzy, którym się po prostu nie odmawia, bo nie robią złych rzeczy. Oczywiście każda postać jest inna, ale samo to, iż jesteś na pokładzie z Łukaszem i tak zdolnymi aktorami, jak pan Jan Frycz, z którym bardzo się cieszę, iż pracowałem – to po prostu się zgadzasz."


Choć sam serialu nie oglądał, Mecwaldowski powiedział, iż sam scenariusz wystarczył, by go przekonać.
"Nie widziałem 'Emigracji XD', bo nie mam telewizora. Wiem, iż można oglądać na komputerze, ale komputera też nie mam. Mam iPada, na którym piszę i czasem coś tam tworzę, więc nie widziałem ani 'Emigracji', ani 'Edukacji'. Mówię o serialu, którego nie oglądałem, ale który czytałem. A jak go czytałem, to był bardzo dobry, naprawdę bardzo mi się podobał" - przyznał.
Na koniec nie szczędził słów uznania pod adresem Malcolma XD – autora i scenarzysty projektu.
"Przede wszystkim Malcolm jest bardzo zdolnym człowiekiem. Pisze tak, iż dokładnie wiesz, co miał na myśli. Nie musisz się domyślać. A choćby jeżeli czasem mieliśmy różne wizje, to potrafił to tak wytłumaczyć albo powiedzieć jednym zdaniem, iż wiedzieliśmy, iż jemu trzeba zaufać, bo on wie, co robi" - podsumował Mecwaldowski.
Czytaj więcej: Najlepsza polska komedia ostatnich lat porusza też mroczny temat. "To dotyka wielu ludzi"
Idź do oryginalnego materiału