Simona Kossak, uznawana za polską Jane Goodall, miała równie niezwykłą drogę życiową, co brytyjska prymatolożka. Choć na początku swojej kariery próbowała swoich sił w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, nie odniosła tam sukcesu. Zamiast tego w latach 60. rozpoczęła pracę w Instytucie Zootechniki w Balicach, a później podjęła studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi.
W rodzinnej Kossakówce, gdzie dorastała, zwierzęta były stałym towarzyszem jej życia. To one zastępowały jej rówieśników, a ona troszczyła się o nie, opatrując ich rany, karmiąc, a potem wypuszczając na wolność. W Puszczy Białowieskiej, w leśniczówce Dziedzince, poznała fotografa Lecha Wilczka. Ich pasja do natury połączyła ich na całe życie. Wspólnie pielęgnowali miłość do przyrody, której Kossak była wierna do ostatnich dni w 2007 roku.
O czym jest "Simona Kossak"? To hit Ntfliksa
W ubiegłym roku o polskiej profesor nauk leśnych powstał film biograficzny, "Simona Kossak". Reżyserem i scenarzystą jest Adrian Panek ("Kolory zła: Czerwień" i "Wilkołak")
"Córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiuje jej rodzinę, dorasta nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuca wszystko – dom, tradycję, społeczne konwenanse – i obejmuje posadę naukowczyni w Białowieży, zaczyna życie na własnych warunkach" – brzmi opis filmu, który w listopadzie wszedł do polskich kin, a teraz jest dostępny na Netfliksie i zajmuje pierwsze miejsce w zestawieniu najchętniej oglądanych produkcji.
W roli Simony Kossak można podziwiać Sandrę Drzymalską, gwiazdę "Sexify", "IO", "Filipa" i "Białej odwagi", z kolei w jej ukochanego Lecha Wilczka wcielił się Jakub Gierszał ("Sala samobójców", "Doppelgänger. Sobowtór").
W filmie grają także Agata Kulesza ("Ida") jako Elżbieta Kossak, Marianna Zydek ("Kamerdyner") jako Gloria Kossak, Borys Szyc ("Zimna wojna") jako Batura, Olga Bołądź ("Kobiety mafii") jako Hanna Gucwińska, a także Dariusz Chojnacki ("Szczęście świata") jako Antoni Gucwiński.
Film "Simona Kossak", który w ubiegłym roku brał udział w Konkursie Głównym na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (Adrian Panek otrzymał na nim nagrodę specjalną), zdobył sześć nominacji do nagród Orły, zwanych polskimi Oscarami. Szansę na statuetki – przyznane zostaną one 10 marca – mają Sandra Drzymalska i Agata Kulesza, wyróżniono także muzykę, scenografię i kostiumy.
Opinie o "Simonie Kossak" są jednak mieszane. Od krytyków film Panka otrzymał na Filmwebie ocenę 5,4 (na podstawie 33 recenzji), a od krytyków – 6,4. "Za mało Simony w filmie o Simonie", "Świetnie się ogląda ten film", "Stracony potencjał", "Dobrze się ogląda, ale ktoś, kto interesował się postacią prawdziwej Simony, ma prawo czuć rozczarowanie", "Lepiej przeczytać biografię Simony", "Teledyskowy obrazek", "Film płytki, banalny, powierzchowny", "Za dużo 'momentów' – brzmią mieszane recenzje.