„Mamma Mia: Here We Go Again!” to nie tylko kontynuacja uwielbianego musicalu, ale także film pełen interesujących faktów zza kulis. Od niespodziewanych występów, przez egzotyczne lokacje, po kulisy produkcji – odkryj, co kryje się za tym kinowym hitem.
Obsada i nowe twarze w „Mamma Mia: Here We Go Again!”
Film z 2018 roku to sequel kultowego musicalu „Mamma Mia!” z 2008 roku. W kontynuacji powrócili wszyscy główni aktorzy, w tym Amanda Seyfried, Pierce Brosnan, Colin Firth, Stellan Skarsgård, Christine Baranski, Julie Walters, Dominic Cooper i Meryl Streep. Do obsady dołączyła Lily James, która wcieliła się w młodą Donnę Sheridan. Prawdziwym zaskoczeniem był jednak udział Cher w roli Ruby Sheridan – matki Donny.
Reżyserią filmu zajął się Ol Parker, natomiast producentką była Judy Craymer, która odpowiadała również za pierwszą część musicalu.
Czytaj także: Gwiazdor zespołu ABBA już po trzecim ślubie! Ukochana Björna Ulvaeusa jest 27 lat młodsza
View oEmbed on the source websiteKulisy produkcji i miejsca kręcenia filmu
Zdjęcia do filmu trwały od 12 sierpnia do 2 grudnia 2017 roku. Filmowcy odwiedzili wiele malowniczych miejsc. Główne zdjęcia kręcono na chorwackiej wyspie Vis, która zastąpiła grecką Kalokairi znaną z pierwszej części. Dodatkowe ujęcia realizowano m.in. w Bordeaux, Sztokholmie, Oksfordzie oraz w londyńskim studiu Shepperton Studios.
Choć akcja filmu rozgrywa się głównie w Grecji, Chorwacja zaoferowała wyjątkową scenerię, która idealnie wpasowała się w klimat produkcji. Wyspa Vis stała się turystycznym hitem po premierze filmu.

Epizodyczne występy członków ABBA
Film obfituje w niespodzianki, w tym gościnne występy członków legendarnego zespołu ABBA. Björn Ulvaeus i Benny Andersson pojawili się na ekranie w epizodycznych rolach. Ulvaeus wcielił się w profesora podczas sceny „When I Kissed the Teacher”, natomiast Andersson zagrał pianistę w paryskiej kawiarni w sekwencji „Waterloo”.
Dodatkowo Benny Andersson był odpowiedzialny za muzyczne aranżacje piosenek wykorzystanych w filmie, co podkreśla bezpośrednie zaangażowanie zespołu w kontynuację swojej muzycznej spuścizny.
Czytaj także: Trudne dzieciństwo, śmierć córki, strata trzeciego męża. Los nie oszczędzał gwiazdy zespołu ABBA

Cher jako Ruby Sheridan – kulisy dołączenia do obsady
Dołączenie Cher do obsady wywołało spore poruszenie. Artystka, wcielająca się w postać Ruby Sheridan – matki Donny – pojawiła się na ekranie w kulminacyjnej części filmu. Jej wykonanie piosenki „Fernando” razem z postacią grana przez Andy’ego Garcíę spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem widzów.
Ciekawostką jest fakt, iż Cher w chwili premiery filmu miała 72 lata, a mimo to wystąpiła jako matka postaci granej przez Meryl Streep, która miała wtedy 69 lat.

Sukces kasowy i odbiór filmu przez widzów
„Mamma Mia: Here We Go Again!” okazał się sukcesem finansowym. Budżet filmu wynosił 75 milionów dolarów, a globalne przychody przekroczyły 394 miliony dolarów. Film spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów, zwłaszcza tych, którzy pokochali pierwszą część musicalu.
Fani docenili kontynuację historii, wyjątkowe lokalizacje, a także nowe aranżacje znanych hitów zespołu ABBA. Ścieżka dźwiękowa, podobnie jak w przypadku poprzedniej części, zdobyła dużą popularność na listach przebojów.
Czytaj także: Ich przeboje zna każdy... Tak wyglądają dziś członkowie legendarnego zespołu ABBA!
