Pola Wiśniewska to żona Michała Wiśniewskiego, z którym doczekała się synów - Falco Amadeusa oraz Noël Cloé. Influencerka relacjonuje macierzyńską rzeczywistość na Instagramie, ale nie tylko. Teraz przyszła pora na post poświęcony podsumowaniom z racji zakończenia roku. Partnerka Wiśniewskiego nie kryła gorzkich wniosków.
REKLAMA
Zobacz wideo Wiśniewski komentuje imię syna
Pola Wiśniewska miała kilka kryzysów w 2024. Wspomniała o chaosie
Influencerka już na początku wpisu nie owijała w bawełnę. "Ten rok nie zaczął się najlepiej. Wszedł z drzwiami, których wcale nie miałam ochoty otwierać. Kryzys, ciężar doświadczeń, trochę chaosu, a gdzieś w tle pytanie: 'co dalej?'" - zaczęła. "A potem przyszło jakieś takie zatrzymanie. Półprzymusowe, bo życie często samo weryfikuje nasze plany. I w tym zatrzymaniu zaczęło dziać się coś nowego. Przyszły marzenia, ale takie, które długo stały w kolejce. Przyszła decyzja, przyszło działanie, przyszedł rozwój. 2024 mnie zaskoczył. Nie był prosty, ale był prawdziwy. Czasami bolesny, bo świadomość ma swoją cenę. Było dużo lekcji, sporo łez, ale też masa wdzięczności. Za ludzi, za chwile, za to, iż choćby kiedy było trudno, to było też jakieś 'dalej'" - uzupełniła.
Żona Michała Wiśniewskiego przyznała, iż mimo wszystko 2024 może nazwać dobrym rokiem. Fani w komentarzach pośpieszyli jej z noworocznymi życzeniami. "Dużo zdrowia w nowym roku oraz spełnienia wszystkich marzeń", "Na szczęście wszystko się skończyło dobrze. Oby kolejny rok był dla nas łaskawy" - czytamy. Do wpisu autorka dołączyła wiele rodzinnych kadrów oraz zdjęcia z profesjonalnej sesji.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Ujawnili, co zastali na placu budowy domu Wiśniewskiego. Nieruchomość zapowiadał z wielką pompą
Pola Wiśniewska w 2024 roku przeszła operację. Wcześniej mówiła o utracie wagi
Jedną z trudności, z jaką Wiśniewska miała do czynienia w ostatnim czasie, była operacja. Sama zainteresowana relacjonowała fanom wizytę w szpitalu. "Obecnie jestem po operacji, dochodzę do siebie. Szału nie ma, ale dramatu też nie. Daję sobie czas na regenerację i powrót do zdrowia" - obwieściła. Wyznała także prawdę na temat stresu w życiu, który odbił się na jej kondycji zdrowotnej. "Nie mogłam jeść, więc w 1,5 tygodnia schudłam sześć kg, nie mogłam spać, bo myśli nie dawały spokoju, ciągle byłam zdenerwowana, nie miałam na nic siły" - pisała żona Wiśniewskiego.