Podsumowanie 14. MFF StopTrik. Co wydarzyło się podczas święta animacji?

film.interia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: materiały prasowe


14. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego StopTrik przeszła do historii. Przez cztery dni, od 5 do 8 grudnia, sale Mediateki MeMo i Narodowego Centrum Kultury Filmowej przy EC1 Łódź – Miasto Kultury gościły miłośników animacji, którzy mieli okazję zobaczyć najlepsze filmy z całego świata.


Łódzki StopTrik od pierwszego dnia był nie tylko przeglądem filmów, ale także miejscem, gdzie teoria spotkała się z praktyką. Dzięki sekcji TrikShow koordynowanej przez Piotra Kardasa, "Animacji na Akademii" oraz masterclassom z udziałem wybitnych twórców, takich jak Vassilis Kroustallis czy Geza M. Tóth, uczestnicy mogli zgłębić tajniki animacji i nawiązać cenne kontakty, co podsumował w trakcie zamknięcia festiwalu Paweł Ogórkiewicz.


14. MFF StopTrik. Zwycięzcy sekcji konkursowych


Udało się nadać StopTrikowi charakter platformy ideowej. 14. edycji przyświecała myśl problematyki transhumanizmu, której oblicza dostrzeżono w blisko stu filmach stop motion w różnych sekcjach konkursowych: Międzynarodowym Konkursie: Stop Motion dla dzieci, Międzynarodowym Konkursie: Stop Motion oraz Międzynarodowym Konkursie: Pogranicza. Wybór laureatów nie należał do najłatwiejszych, a decyzja pozostawała w rękach widzów festiwalu oraz jury studenckiego. Po burzliwych naradach i godzinach liczenia głosów zapadł wyczekiwany werdykt odczytany przez Olgę Bobrowską – dyrektorkę wydarzenia.Reklama


W Konkursie Stop Motion dla dzieci najmłodsza widownia za najlepsze produkcje uznała "Hoofs on Skates / Kopytka na łyżwach", reż. Ignas Meilūnas (kat. 6-8 lat), "Lola i pianino hałasów", reż. Auguste Zanovello (kat. 9-11 lat) oraz "Oczy / Eyes", reż. Nam Hyokyoung i Choi Yoojae (kat. 12-14 lat).


Nieco starsi widzowie również mieli swoich faworytów. Spośród filmów prezentowanych w Międzynarodowym Konkursie Pogranicza Grand Prix Publiczności zdobyło "Toto" w reż. Klaudia Bochniak. Natomiast w Międzynarodowym Konkursie Stop Motion Grand Prix Publiczności trafiło do twórców "Father’s Letters" w reż. Alexeya Evstigneeva.
Jury studenckie, w składzie Magdalena Raczyńska, Patryk Buchta i Dominik Piekarski, miało niełatwe zadanie. Ostatecznie jurorzy zdecydowali się nagrodzić filmy, które poruszyły ich zarówno pod względem warsztatowym, jak i emocjonalnym. W Międzynarodowym Konkursie Pogranicza zwyciężyło "Toto" Klaudii Bochniak, a w Międzynarodowym Konkursie Stop Motion – "Playing God" Matteo Buraniego. Jury było także pod wrażeniem dwóch innych projektów: "Carrotica" Daniela Sterlina-Altmana oraz "Families’ Albums" Moïi Jobin-Paré, obu propozycjom postanowiono przyznać wyróżnienia.


Ostatnia edycja MFF StopTrik w Łodzi


Tegorocznemu finałowi wydarzenia towarzyszyła także prelekcja Joanny Kosińskiej oraz przedpremierowy pokaz "Flow" (reż. Gints Zilbalodis) nagrodzonego Europejską Nagrodą Filmową oraz uhonorowanego nominacją do Złotego Globu. Po projekcji przyszedł czas na dyskusję na temat rozwoju sztucznej inteligencji i zrównoważonej produkcji audiowizualnej – głos zabrali Jacek Nagłowski i Małgorzata Kotlińska. Rozmowę poprowadziła Patrycja Chuszcz.


Nie lada zaskoczeniem dla publiczności okazała się pewna wiadomość. Kilka grudniowych dni było ostatnim spotkaniem ze StopTrikiem w Łodzi. Jak poinformowała Olga Bobrowska, festiwal będzie dalej się odbywał, ale już tylko w Mariborze. Organizatorzy gwałtownie rozwiali wszelkie wątpliwości, zapowiadając nowy projekt.
"My nie stopujemy. Idziemy dalej z festiwalem filmu animowanego. Będzie to dla Łodzi coś nowego, coś świeżego, coś, co jednocześnie będzie czerpało z tradycji StopTrika. Czas pisać nową historię" – podkreślili Oliwia Nadarzycka i Patryk Drzewiecki, producenci festiwalu.
Idź do oryginalnego materiału