Podbił Loarę, a teraz może pływać po polskich rzekach. Bździel na sprzedaż

radiokielce.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Bździel, młyn wodny / Fot. Dorota Klusek – Radio Kielce


Zrekonstruowany młyn wodny, czyli bździel, który znajdował się w Parku Etnograficznym w Tokarni zostanie sprzedany. Do końca maja zainteresowani mogą go oglądać, natomiast w czerwcu zostanie ogłoszony przetarg.

Dr Krzysztof Karbownik, kierownik działu badań etnograficznych Muzeum Wsi Kieleckiej wyjaśnia, iż młyny wodne pływały kiedyś po polskich rzekach.

– Bździel to nazwa gwarowa, używana raczej w formie sloganu, a adekwatna nazwa to młyn pływający. Młyny takie występowały w Polsce, ale ich liczba nie była duża, bo nie mamy tak dużych rzek, jak na przykład Ren. Mimo to w województwie świętokrzyskim moglibyśmy odnotować na podstawie dokumentów kartograficznych czy inwentarzowych, występowanie około 30 takich obiektów – zaznacza.

Młyn wodny, który można zobaczyć w skansenie w Tokarni, jest całkiem nowym urządzeniem. Nie ma wartości historycznej.

– Ze względu na dość duże uproszczenia i zmiany techniczne, które zostały w nim wprowadzone, to m.in. zamontowanie instalacji elektrycznej, zasilanej fotowoltaicznie, czy też zamontowanie silnika, który pomaga mu w przemieszczaniu się – wymienia Krzysztof Karbownik.

Etnograf dodaje, iż bździel jest luźną interpretacją tego, jak te młyny kiedyś wyglądały.

– Został stworzony na potrzeby województwa świętokrzyskiego w 2013 roku, kiedy obywał się Festiwal Loary w Orleanie we Francji. Ten obiekt zrobił tam wielką furorę, bo niezaprzeczalnie jest on atrakcyjny ze względów turystycznych, edukacyjnych i rozrywkowych – zauważa.

Bździel, młyn wodny. Od lewej: Małgorzata Krzywda – kierownik Parku Etnograficznego w Tokarni, Katarzyna Korus – dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej, dr Krzysztof Karbownik – kierownik działu badań etnograficznych Muzeum Wsi Kieleckiej / Fot. Dorota Klusek – Radio Kielce

Jak dodaje Katarzyna Korus, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej, w skansenie bździel nie sprawdził się także jako atrakcja.

– U nas nie mógł być eksponowany, ponieważ wymaga wodowania, a niestety poziom naszej rzeki cały czas się obniża. Chcemy, żeby mógł wzbogacać inne tereny – mówi.

Dlatego Małgorzata Krzywda, kierownik skansenu zachęca do oglądania i kupienia bździela. Podpowiada, iż jest to znakomity obiekt dla osób, które prowadzą ośrodki wypoczynkowe lub działalność związaną z agroturystyką.

– Można na niego zabrać gości i wypłynąć w rejs po jeziorze, po rzece. Chcemy, żeby on trafił w dobre ręce – zachęca.

Młyn wodny można oglądać do końca maja w Parku Etnograficznym w Tokarni.



Idź do oryginalnego materiału