Zorganizowana grupa przestępcza z Hiszpanii wyłudziła ogromną sumę od dwóch kobiet, które sądziły, iż przekazują pieniądze na finansowanie inicjatyw ich kochanka - Brada Pitta. Oszuści tygodniami budowali ze swoimi ofiarami fałszywą relację romantyczną online, podając się za sławnego aktora. Łącznie kobiety straciły 325 tys. euro.
Podali się za Brada Pitta. Wyłudzili 325 tys. euro
Grupa cyberprzestępców z Hiszpanii zdołała przekonać dwie kobiety, iż są w romantycznym związku z aktorem Bradem Pittem. Realizacja ich planu trwała całe tygodnie, w czasie których oszuści budowali ze swoimi ofiarami fałszywą relację online. Jak podaje hiszpańska stacja telewizyjna "Antena 3", przez wyrafinowane kłamstwo kobiety straciły łącznie 325 tys. euro.
Oszuści podawali się za Brada Pitta. Wyłudzili setki tysięcy
Jak się okazało, wyłudzacze prowadzili starannie przemyślaną, złożoną operację opartą na manipulacji. Zanim zbliżali się do swoich ofiar, analizowali ich profile w mediach społecznościowych, oceniali ich podatność emocjonalną i opracowywali spersonalizowany plan dla każdej z nich. W tym przypadku większość ofiar stanowiły kobiety w wieku powyżej 60 lat, o złożonej sytuacji emocjonalnej, co ułatwiało manipulację psychologiczną, podaje "Antena 3".
ZOBACZ: Pilny komunikat premiera. Oszust w mundurze zatrzymany
Dopiero później cyberprzestępcy kontaktowali się z ofiarami i podawali się za Brada Pitta. Przez tygodnie, a choćby miesiące, oszuści byli w stałym kontakcie z ofiarami za pośrednictwem komunikatorów internetowych i e-maili. Używali starannie spreparowanych zwrotów, aby zdobyć ich zaufanie. Wśród najczęściej powtarzanych były obietnice takie jak: "moja miłość do ciebie jest prawdziwa" lub "jestem w tobie głęboko zakochany", przekazała hiszpańskim mediom Guardia Civil.
Kiedy oszuści całkowicie już przekonali swoje ofiary o autentyczności związku, przechodzili do kolejnego kroku, czyli proszenia ich o pożyczki na rzekome projekty inwestycyjne. Fałszywy Brad Pitt przekonał kobiety do wykonania przelewów bankowych w celu sfinansowania nieistniejących firm i inicjatyw. Zaślepione obietnicą przyszłości z gwiazdorem, ofiary bez wahania przelewały znaczne sumy. Jedna kobieta została oszukana na 175 tys. euro, druga zaś straciła 150 tys.
"Operacja Bralina". Służby aresztowały pięciu cyberprzestępców
Gdy ofiary zorientowały się, iż zostały oszukane, poinformowały służby. Guardia Civil wszczęła dochodzenie, które nazwała "Operacją Bralina". Mundurowym udało się aresztować pięć osób, w tym przywódców organizacji, w południowym regionie Andaluzji. Podczas przeszukań ich posiadłości skonfiskowano telefony komórkowe, karty bankowe i inne urządzenia, które były wykorzystywane do koordynowania oszustwa.
Oszuści mieli dobrze zorganizowaną, międzynarodową strukturę przestępczą. Aby otrzymać wyłudzone pieniądze, wykorzystywali "muły", czyli osoby, które zgadzały się otrzymywać oszukańcze przelewy na swoje konta bankowe w zamian za prowizję.
ZOBACZ: Premier ostrzega przed próbą oszustwa. "To już nie jest zabawa"
Ponadto przestępcy używali sfałszowanych dokumentów do otwierania rachunków na nazwiska osób fizycznych w krajach takich jak Nigeria, Ghana, Senegal i Sierra Leone, relacjonuje "Antena 3". Z 325 tys. euro skradzionych ofiarom, Guardia Civil zdołała odzyskać zaledwie 85 tys.
Śledztwo trwa, a władze wciąż pracują nad wyśledzeniem wyłudzonych pieniędzy i postawieniem wszystkich zaangażowanych osób przed wymiarem sprawiedliwości.