Imladris’24 miał program tak napakowany atrakcjami, iż często musiałam wybierać nie między dwoma, ale trzema punktami programu, na które chciałabym pójść (i to mimo tego, iż nie dojechały Ola Klęczar i Ania Brzezińska). Konwentowe liceum pękało w szwach, automat z napojami został ogołocony do cna już po pierwszej godzinie, za to w herbaciarni oferowano bezpłatnie gorące napoje.