Na co dzień grają w bigbandowym Snarky Puppy, ale niedawno zagustowali w muzyce znacznie bardziej kameralnej. W efekcie w ubiegłym roku zadebiutowali płytą nagraną w duecie, a w tym dorzucili do swojej dyskografii kolejną. Chodzi o pianistę Billa Laurance’a i basistę Michaela League’a, na których nowy album – „Keeping Company” – powinni zwrócić uwagę wszyscy wielbiciele jazzu połączonego z muzyką etniczną.