Po wyroku Diddy padł na kolana. Wcześniej wykonał wymowny gest w stronę ławników
Zdjęcie: Diddy (2023 r.)
Ława przysięgłych w procesie Seana "Diddy'ego" Combsa długo była w impasie. Po dwóch dniach obrad sędziowie przysięgli ogłosili częściowy werdykt w sprawie czterech z pięciu zarzutów, jednak nie zdołali dojść do porozumienia w kwestii najcięższego oskarżenia – wymuszania haraczy, za który grozi kara dożywotniego więzienia. Ostatecznie Diddy został uznany za winnego wyłącznie przewożenia osób w celu prostytucji i nie krył ulgi na sali sądowej.