W połowie XIX wieku w Irlandii zaczęły powstawać azyle zwane "magdalenkami". Były to tymczasowe domy pomocy dla samotnych matek, ofiar gwałtów, prostytutek oraz kobiet dotkniętych przemocą w rodzinie. Choć idea była wzniosła, magdalenki gwałtownie zamieniły się w więzienia, do których kobiety, a choćby dziewczynki, trafiały pod przymusem i były wykorzystywane do pracy fizycznej ponad swoje siły. Często jedynym wyjściem okazywała się dla nich śmierć.