"Po polowaniu". Ta historia brzmi przerażająco znajomo
Główną bohaterką "Po polowaniu" jest Alma, profesorka filozofii na Uniwersytecie Yale. Na swoją pozycję pracowała długo i ciężko, a na horyzoncie pojawia się w końcu perspektywa stałej posady na uczelni. Jej konkurentem jest Hank (Andrew Garfield), popularny wśród studentów wykładowca. Sama Alma także nie narzeka na złe kontakty ze swoimi podopiecznymi. Wręcz przeciwnie, jej doktoranci często goszczą na kolacjach wyprawianych przez filozofkę i jej męża, terapeutę Fredericka (Michael Stuhlbarg). Do grona jej ulubieńców należy między innymi Maggie (Ayo Edebiri). Reklama
Na początku filmu słyszymy tykanie zegara, wedle którego przebiega rytm dnia Almy. Z jednej strony zaznacza to uporządkowane życie protagonistki, z drugiej przypomina odliczanie do wybuchu. Ten w końcu następuje i niszczy spokój wykładowczyni. Pewnego wieczora zastaje pod swoimi drzwiami przerażoną studentkę. Maggie oskarża Hanka o napaść. Alma przyjmuje jej wyznanie z dystansem i tym samym zawodzi zaufanie swej doktorantki. Hank stanowczo odpiera zarzuty. Według niego Maggie kłamie, ponieważ przyłapał ją na plagiacie. Oboje szukają w Almie wsparcia, a ta musi zdecydować, po czyjej stanie stronie.
"Po polowaniu". Dawno nie widzieliście tak niesympatycznej zgrai bohaterów
Kto mówi prawdę, a kto konfabuluje, by osiągnąć swój cel? Widz, który będzie chciał zobaczyć rozwiązanie tej zagadki, wyjdzie z kina zawiedziony. "Po polowaniu" nie jest historią kryminalną. Guadagnino i jego scenarzystka Nora Garrett nie skupiają się na śledztwie dotyczącym napaści na Maggie. Wolą przypatrywać się, jak oskarżenia wpływają na bohaterów i relacje między nimi. Twórcy z euforią dolewają oliwy do ognia i komplikują. To nie jest historia o skrzywdzonej studentce, wspierającej ją opiekunce i potworze skrywającym się za czarującym uśmiechem. Ani o naiwnym facecie, który znalazł się na celowniku zimnej manipulatorki.
Guadagnino i Garrett obdarzają swych bohaterów szeregiem wad, które czynią z nich w sumie najbardziej antypatyczną filmową zgraję od czasu ferajny pod wodzą Dolores Umbridge w serii o Harrym Potterze. Jednocześnie twórcy prowokują. Przywołane historie przypominają o głośnych sprawach z pierwszych stron gazet, w tym oskarżeniach wobec Romana Polańskiego. Każdy skrywa tutaj jakąś mroczną tajemnicę, a te często mają swoje zwroty akcji. Wszystko, żeby jak najbardziej zagmatwać. W końcu nie wiadomo, komu igra się tutaj na nosie – tym, którzy wierzyli wszystkim oskarżeniom, czy tym, którzy je zbywali, zarzucając ofiarom chęć zrobienia szumu wokół siebie i uzyskania prywatnych korzyści.
"Po polowaniu". Polemika czy trolling?
Tę grupę przeintelektualizowanych bubków i hipokrytów ogląda się dobrze, a miejscami na krawędzi fotela, bo Guadagnino choćby ze słownej potyczki potrafi wycisnąć wizualne fajerwerki i nadać jej tempo dynamicznego pościgu. Co z tego, skoro w tym natłoku informacji gubi się historia. Sam konflikt Maggie i Hanka można rozpatrywać na kilku płaszczyznach, nie tylko ofiary i agresora lub niewinnego naiwniaka o szczerym sercu i wyrachowanej królowej lodu. To także konfrontacja białego heteroseksualnego mężczyzny z czarnoskórą lesbijką oraz faceta wywodzącego się z klasy pracującej i córki najhojniejszych darczyńców Yale. Dużo tych punktów zapalnych, a przecież to tylko drugi plan. Najgorzej, iż żadna relacja i żaden z licznych konfliktów nie zostają satysfakcjonująco rozwinięte. Po co, ważne, iż regularnie dorzucamy do pieca.
Guadagnino wyszedł wyrafinowany trolling. Brzmi, jak oksymoron, ale nie potrafię znaleźć lepszego określenia. To film, który przez swą intrygę próbuje pokazać złożoność pewnego zjawiska. Ostatecznie jednak sprowadza się do tego, iż wkurzy wiele osób z różnych stron sporu. Szkoda Julii Roberts, która daje tutaj jeden z lepszych występów w ostatnich latach. A także Guadagnino, który trzaska od pewnego czasu jeden film po drugim. Może czas na wakacje?
5/10
"Po polowaniu" (After the Hunt), reż. Luca Guadagnino, USA/Włochy 2025, dystrybucja: United International Pictures, premiera kinowa: 17 października 2025 roku
















