Po pełni

wojciechmajkowski.wordpress.com 1 dzień temu
Zdjęcie: Milton Ha


Po pełni

Na rozległych przestrzeniach niepamięci
porozrzucałem sny niedośnione,
wiersze nienapisane,
kobiety niezdobyte.
Całe moje niedokonanie.

Przegapiłem pierwszą jesienną pełnię.
Księżyc, garbaty jak ja, pochyla się ku nowiu.
Ku chwili, co go całkiem w ciemność zabierze.
Spoglądam jak wschodzi ponad linią drzew.
Jeszcze zielonych.
Jeszcze całkiem nie jesiennych.
Jeszcze obiecujących całą jesień,
całą zimę, cały czas pozostały.

Odwracam ku ścianie
teraźniejszość kalendarza
z nadzieją, iż dni przestaną płynąć.

Nadaremnie.

Bydgoszcz, 20 września 2025 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Idź do oryginalnego materiału