Po obejrzeniu tego serialu możecie mieć traumę

gry.interia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Bella Ramsey nie owija w bawełnę: finał drugiego sezonu The Last of Us ma zostawić widzów emocjonalnie poturbowanych. HBO przygotowało powrót do brutalnego świata postapokaliptycznej Ameryki i nie zamierza oszczędzać naszych nerwów.


W skrócie:
Bella Ramsey zapowiada, iż finał drugiego sezonu The Last of Us to emocjonalna miazga. "Mam nadzieję, iż ludzie będą lekko straumatyzowani. Taki był plan."Nowy sezon pokazuje dojrzalszą, samodzielną Ellie. Relacja z Joelem (Pedro Pascal) wyraźnie się ochłodziła.Zainfekowani mutują. Twórcy zapowiadają nowe formy zagrożenia i niepokojące zachowania zarażonych.


Emocje zamiast zombie


Drugi sezon The Last of Us przenosi akcję o pięć lat do przodu. Ellie ma 19 lat i stara się odnaleźć swoje miejsce w zorganizowanej społeczności. Ale jak sugeruje Bella Ramsey w rozmowie z Colliderem, poczucie bezpieczeństwa to tylko miraż. Już w pierwszym odcinku dochodzi do dramatycznej konfrontacji z nietypowym zarażonym, którego zachowanie wprawia Ellie w osłupienie. "Krzyczy: Biegnij do mnie!, a potem nie wie, co się stanie. Ta scena jest bardzo niepokojąca. Mimo iż wiedziałam, co się wydarzy, serce mi waliło, kiedy ją obejrzałam" - przyznaje aktorka.Reklama


Koniec beztroski


Nowa Ellie to wojowniczka. Ramsey opowiada o euforii z pracy przy scenach walki, intensywnym treningu przed zdjęciami i scenach kaskaderskich, które wykonywała sama - w tym niebezpiecznym upadku przez podłogę, zakończonym małym atakiem paniki tuż przed kamerą. Ale też... z dumą. Najważniejsza zmiana dotyczy relacji z Joelem. "Nie chce, żeby ją chronił. Sama potrafi o siebie zadbać. Jego troska odbierana jest przez nią jako naruszenie prywatności i jej własnej sprawczości" - mówi Ramsey. Zapowiada, iż widzowie poznają przyczyny narastającego dystansu między bohaterami.


Wielka miłość w cieniu końca świata


Jednym z emocjonalnych punktów sezonu jest taniec Ellie z Diną. Grana przez Isabelę Merced postać zyskuje ogromne znaczenie w życiu głównej bohaterki. "To była piękna, delikatna scena. Miłość, czułość, pasja - wszystko w jednym ujęciu. Mieliśmy zaufanie do siebie i ogromne wsparcie na planie" - relacjonuje Ramsey. Twórcy przywiązali dużą wagę do detali. Scenę konsultowano z koordynatorką intymności, a intensywność pocałunku miała wyrażać emocje obu bohaterek bez słów. "Jestem bardzo dumna z tej sceny. Cieszę się, iż wyszła tak pięknie, jak ją nakręciliśmy."


Zmienieni zarażeni i nowe niebezpieczeństwa


Sezon drugi pogłębia postacie, ale też rozbudowuje mitologię infekcji. "Będzie ich więcej i będą inne. Obserwujcie, bo to się rozwija" - mówi Ramsey, zapowiadając ewolucję Zainfekowanych. Twórcy nie ograniczają się do znanych typów jak Klikacze. Nadciąga coś nowego i nieoczekiwanego. Fani, którzy znają grę The Last of Us Part II, wiedzą, jak brutalna i emocjonalna jest ta historia. HBO nie zamierza od tego uciekać. Wręcz przeciwnie, zamierza pogłębić efekt. "To będzie jak szalony rollercoaster. Mam nadzieję, iż ludzie zostaną lekko straumatyzowani. Taki był cel" - podsumowuje Bella Ramsey.


Czy wiesz, że...


Tatuaż Ellie, widoczny w okresie drugim, to wierna kopia wzoru znanego z gry The Last of Us Part II. Ramsey zdradza, iż aplikacja wzoru stała się codzienną rutyną na planie, a sama Ellie traktuje tatuaż jak znak buntu i odrębności. Co ciekawe, wielu fanów ma ten sam wzór wytatuowany naprawdę. Spotykając Ramsey, pokazują efekt swojej miłości do tej postaci.
Idź do oryginalnego materiału