Po narodzinach pierwszego syna Hakiel uciekał w używki. "Były momenty, iż nie było mnie w domu"

gazeta.pl 3 tygodni temu
Marcin Hakiel wyznał, iż gdy został z ojcem, nie do końca radził sobie z nową sytuacją. Tancerz ujawnił, iż kilkanaście lat temu sporą część jego życia pochłaniały imprezy.
Marcin Hakiel jest dziś ojcem trójki dzieci. Z małżeństwa z Katarzyną Cichopek doczekał się urodzonego w 2009 roku Adama i o cztery lata młodszej Heleny. w tej chwili tancerz związany jest z Dominiką Serowską, a pod koniec ubiegłego roku na świat przyszedł syn pary Romeo. - Kilkanaście lat temu zdecydowałem się na zmianę trybu życia, z takiego dosyć mocno rozrywkowego na bardziej rodzinno-stacjonarny. (...) Były takie momenty, iż nie było mnie w domu. No, nie zawsze byłem idealnym tatusiem - wyznał Marcin Hakiel w odcinku programu "Back to school. Prawdziwy egzamin".


REKLAMA


Zobacz wideo To ją mocno zaskoczyło


Marcin Hakiel podzielił się szczerym wyznaniem. Po narodzinach syna dużo imprezował
W dalszej części wypowiedzi Marcin Hakiel przyznał, iż w tamtym okresie życia nie do końca czuł się sobą. Wspomniał też o "ucieczce".- Pewne decyzje, które wtedy podejmowałem, wydaje mi się, iż były trochę takie cechowane może ucieczką? (...) Takie weekendowe wyskoki pomagały mi budować swoje ego. Taniec jest specyficznym sportem, jest się ocenianym, potocznie tak się mówi, iż "wszyscy imprezują, to i ja imprezuję" - mówił. Tancerz wyjawił również, iż często sięgał po alkohol.


Pamiętam, iż pierwsze lata, jak się Adam urodził, były dla mnie trudne, żeby przestawić się z życia singla, weekendowo używającego życia, na odpowiedzialnego gościa, który, jak jest potrzeba, to jest w domu


- opowiadał. W pewnym momencie Hakiel zdecydował się skorzystać z pomocy specjalisty. - Trochę się zmieniło, jak poszedłem na terapię, zaraz będzie 13 lat. Na terapii dużo przerabiałem czegoś takiego, żeby rozmawiać z dzieckiem o emocjach - dodał. Marcin Hakiel powiedział również, iż czuje, iż dziś może być większym wsparciem dla swojego syna. - Kiedy zdecydowałem się na terapię, mój syn był ze mną na świecie. Tak iż to też było miłe uczucie, kiedy po tym, jak ogarnąłem siebie, mogłem być lepszym ojcem dla niego. Staram się tego nie gloryfikować, bo to, iż jestem, wydaje mi się czymś normalnym, iż jak ktoś mnie potrzebuje, to może na mnie liczyć - podsumował.


Marcin Hakiel już wcześniej wspominał o początkach ojcostwa
Ten sam temat Marcin Hakiel poruszył już wcześniej w rozmowie z Żurnalistą. Jak przyznał, zdarzało się, iż w weekend dzwonili do niego znajomi i pytali, czy wyjdzie na imprezę - Miałem tak, iż "no dobra, skarbie, może wyjdę na chwilę" - opowiadał. - Zdarzyło mi się raz czy dwa trochę dłużej być na imprezie (...). To nie jest tak, iż każdy weekend mnie nie było - dodał. Tancerz mówił również, iż gdy urodziła się jego córka, był już na innym etapie życia. - Trochę przytemperowałem to imprezowanie - zaznaczył.


Potrzebujesz pomocy?
jeżeli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami: Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990, Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 800-889-880, Pomarańczowa linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068, Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002. Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Idź do oryginalnego materiału