Po latach zapomnienia znowu przyciągnie tłumy. Odkryj zakamarki tego wyjątkowego zamku

g.pl 13 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Wikipedia/Flickr/CC BY-SA 2.0


Po latach zapomnienia średniowieczny zamek w Besiekierach znów otwiera swoje podwoje, przyciągając turystów i miłośników historii. Legenda o duchu nieszczęśliwie zakochanej dziewczyny, którego cień dostrzec ponoć można w oknach wieży, dodaje miejscu tajemniczości i magii. Dzięki ogromnej inwestycji warownia odzyskała dawny blask, a spacerując dziś po odnowionych murach, łatwo poczuć ducha minionych czasów.
Zakończenie prac remontowych ruin zamku w Besiekierach to wielkie wydarzenie dla miłośników historii oraz wszystkich, którzy cenią miejsca pełne tajemnic i legend. Dzięki kompleksowej renowacji późnogotycki zabytek zyskał nowe życie, stając się bardziej dostępnym i przyjaznym dla odwiedzających. Obiekt zachwyca nie tylko architekturą i malowniczym położeniem na sztucznej wyspie, ale także mrocznymi opowieściami, które od wieków pobudzają wyobraźnię.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak powstaje tajemniczy „Zamek w Stobnicy". Byliśmy na miejscu


Jak wyglądał zamek w Besiekierach? Średniowieczna warowni zbudowana z cegły
Zamek w Besiekierach jest jednym z niewielu dobrze zachowanych średniowiecznych obiektów obronnych z cegły w województwie łódzkim. Zarazem to największa warownia zlokalizowana w historycznej Ziemi Łęczyckiej. Mimo przebudowy w XVII wieku i licznych zniszczeń budowla zachowała swój późnogotycki charakter. Do dzisiaj można podziwiać niemal kompletny obwód murów oraz ruiny domu mieszkalnego sięgające wysokości jednej kondygnacji z widocznymi pozostałościami dawnego podziału wnętrza na liczne pomieszczenia. Na północnej ścianie zauważalne są fragmenty okien. Część z nich przez cały czas zdobi oryginalna dekoracja. Najbardziej imponującym elementem jest 18-metrowy urywek wieży bramnej z ośmioboczną konstrukcją oraz śladami barokowych zdobień.
Zobacz też: Najmniejszy zamek w Polsce znajduje się na Dolnym Śląsku. Został postawiony na terenie ROD
Zamek w Besiekierach to jeden z najcenniejszych zabytków regionu. Niestety zaniedbany przez stulecia stopniowo popadał w ruinę, niszczony między innymi przez bakterie nitryfikacyjne. W 2022 roku gmina Grabów otrzymała dziewięć milionów złotych dofinansowania z programu Polski Ład na remont ruin oraz zagospodarowanie terenu wokół nich. Prace ruszyły w 2023 roku i zakończyły się w grudniu roku minionego. Całkowity koszt inwestycji przekroczył 9,8 miliona złotych. W ramach renowacji naprawiono uszkodzone mury i zabezpieczono ich korony przed dalszą degradacją. Odgruzowano także dziedziniec. Co więcej, zamontowano windę, dzięki której osoby z niepełnosprawnościami mogą podziwiać podwórze tej średniowiecznej warowni.
Prace obejmowały również zagospodarowanie przyległego terenu. Powstały miejsca rekreacji i wypoczynku, plac zabaw, altana, a także niewielka plaża i pomost wędkarski. Uporządkowano otoczenie wokół fosy i rzeki Orłówki oraz odnowiono kładkę prowadzącą na wyspę. Dzięki posadzeniu nowych roślin i zamontowaniu efektownego oświetlenia okolica nabrała wyjątkowego charakteru, zachęcając do spacerów oraz rodzinnych wycieczek.


Jest to nasze dziedzictwo kulturowe i historyczne. Dbamy o to miejsce z myślą o następnych pokoleniach. Podczas przeprowadzonych prac naprawione zostały uszkodzone fragmenty murów, a ich korony zostały zabezpieczone przed degradacją. Odgruzowany został dziedziniec zamkowy oraz pomieszczenia domu do poziomu posadzki parteru


- powiedziała Kamila Raj z Urzędu Miejskiego w Grabowie, cytowana przez portal leczyca.naszemiasto.pl.


Zamek w Besiekierach: legendarna Biała Dama i diabelski zakład
Zamek w Besiekierach zachwyca nie tylko architekturą, ale także skrywa mroczne historie. Według ludowych wierzeń to właśnie tutaj pojawia się Biała Dama - duch nieszczęśliwie zakochanej dziewczyny, którą rodzice uwięzili w wieży. Podjęta przez nią desperacka próba ucieczki zakończyła się tragicznie, a zjawa podobno wciąż nawiedza ruiny, czekając na swojego wybawcę. Z warownią wiąże się również opowieść o rycerzu, który założył się z diabłem Borutą, iż zbuduje zamek bez użycia siekiery. Przegrał, ponieważ jeden z jego pracowników nosił nazwisko Siekierka. W rezultacie stracił nie tylko zamek, ale i duszę. Choć to tylko ludowe opowieści, to z pewnością rozpalają wyobraźnię odwiedzających zamek.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału