TVN24 opublikował zapis rozmów między majorem Krakowianem, wojskowym koordynatorem lotów a pilotem FA-50. Tragicznie zmarły mundurowy posługiwał się kryptonimem „Tiger01” lub „Tiger1”, natomiast „Tower” oznacza wieżę kontrolującą. „Eagle01” oznaczał żołnierza pilotującego FA-50. Zgodnie z zasadami korespondencji najpierw wywołuje się daną zgodę, następnie przekazuje komunikat. Ujawnione fragmenty nagrał wskazują na to, iż mogło dojść do nieporozumienia ze względu na źle prowadzoną komunikację zarówno przez kontrolera, jak i pilota.
F-16 czekał w zawieszeniu
Jak tylko major Krakowian doleciał do Radomia, otrzymał wytyczne, by nie wylatywać powyżej poziomu 120, co oznaczało, iż miał lecieć niżej niż 12000 stóp (około 3,6 kilometra).
Wieża: Tygrys1, wieża.
Tygrys01: Tygrys zgłasza się.
Wieża: Nie wlatuj powyżej poziomu lotu 120.
Tygrys01: Zrozumiałem, teraz 120.
Ta komunikacja odbywała się podczas holdingu, czyli w punkcie oczekiwania przed uzyskaniem zgody na odbycie treningu nad lotniskiem. Treningowy lot F-16 miał się rozpocząć o 19:13. Start zaplanowano z bazy w Krzesinach, jednak pilot nie otrzymał informacji o panujących opóźnieniach i musiał czekać w holdingu.
Inny samolot przeleciał niebezpiecznie blisko F-16
Do incydentu doszło po minucie i dwudziestu pięciu sekundach. Wówczas major Krakowian zgłosił kontrolerowi, iż samolot FA-50 przeciął poziom lotu 100 blisko niego. Ten, odpowiadając na pytanie pilota F-16, przekazał informacje przeznaczone dla FA-50, według których sektor należał tylko do niego.
Tygrys01: Wieża, czy wiesz, iż FA50 przeciął poziom lotu 100 obok mnie?
Wieża: Orzeł01, potwierdzam, jest F-16 w holdingu na poziomie lotu 120.
Tygrys01: Czy ktoś ma wcześniejsze informacje?
Wieża: Nie, teraz sektor należy do ciebie, a on czeka, aż wykonasz zadanie.
Później major Krakowian przekazał, iż FA-50 ponownie przeleciało niedaleko niego. Pilot wyraźnie podniósł głos. W dodatku okazało się, iż nie słyszał korespondencji z tamtym samolotem.
Tygrys01: Właśnie przekroczył wysokość naszego holdingu, jakieś tysiąc stóp ode mnie.
Wieża: Nie słyszałeś korespondencji z nim?
Tygrys01: Nie, żadnej transmisji z nim.
Wieża: Przyjęte, zgłoś zakończenie.
Następnie major Krakowian zapytał, czy przestrzeń jest dla niego otwarta. Usłyszał potwierdzenie.
Pilot zauważył błąd kontrolera
Podczas kolejnego etapu major Krakowian poprosił kontrolera, żeby ten w stu procentach potwierdził, iż na jego poziomie lotu nie znajduje się inny samolot. W odpowiedzi słyszy, iż w tej przestrzeni jest tylko on, a F-16 znajduje się ponad nim. Był to kolejny sygnał, iż kontroler mógł pomylić maszyny. Komunikaty, które miał przekazać dla FA-50, podawał w rozmowie z F-16. Jednak z ust pilota nie było słychać jasnego wywoływania wieży z jego kryptonimem „Tiger”.
Po tym jak major zorientował się, iż otrzymuje błędne informacje, wyprowadził kontrolera z błędu. Ponownie zgłosił mu, iż FA-50 przeleciał niebezpiecznie blisko niego. Wieża podziękowała mu za komunikat.
Dopiero po jakimś czasie kontroler zorientował się, iż źle prowadzi korespondencję. Odesłał FA-50 do innego rejonu i wtedy przekazał majorowi Krakowianowi informację o czystej przestrzeni powietrznej.
Obecnie prokuratura prowadzi śledztwo ws. katastrofy F-16. Śledczy zabezpieczyli już czarną skrzynkę, a także ciało pilota, które przewieziono do Warszawy na sekcję zwłok. Wciąż nie ujawniono przyczyn tragicznego zdarzenia.
Zobacz także: Prokurator odniósł się do spekulacji o tym, co stało się tuż przed katastrofą F-16. Doszło do kłótni?
