Po aferze w „Moja mama i twój tata” Anna przerwała milczenie! Wydała oświadczenie

party.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: mat. prasowe


Anna z "Moja mama i twój tata" zabrała głos po emisji ostatniego odcinka programu. W najnowszej odsłonie randkowego show Polsatu widzowie mogli zobaczyć, jak wszyscy uczestnicy bawią się przy ognisku. W pewnym momencie wydarzyło się coś, co nie spodobało się Sławomirowi. Do tej pory wydawało się, iż uczestnik jest zachwycony Anną, z którą ma szansę stworzyć szczęśliwy związek, jednak jej zachowanie mocno go przestraszyło. Teraz Anna zabrała głos w tej sprawie!

Anna z "Moja mama i twój tata" komentuje swoje zachowanie w programie

W programie "Moja mama i twój tata" grupa dojrzałych singli próbuje znaleźć swoją drugą połówkę. Wśród uczestników randkowego hitu Polsatu pojawili się m.in. Anna i Sławomir i od samego początku wszystko wskazywało na to, iż świetnie się dogadują i mogą być ze sobą szczęśliwi. Niestety, w ostatnim odcinku "Moja mama i twój tata" doszło do afery, która może mocno wpłynąć na dalsze losy Anny i Sławomira. Podczas wieczornego spotkania wszystkich uczestników przy ognisku Anna zaczęła głośno sugerować, iż ma m.in. wpływ to, w którą stronę może polecieć dym unoszący się nad ogniskiem.

Nie chcesz żeby na ciebie leciało? Wystarczy słowo
Anna powiedziała do Lucy, która przesiadła się przez unoszący się dym z ogniska.
Czarownica miała rację, teraz dym idzie we mnie
skomentował po chwili inny uczestnik.

Wszystkiemu przyglądał się Sławek, który nie był zachwycony tym, co mówi i robi jego faworytka.

To się może śmiesznie na to patrzy, natomiast o ile ktoś ma doświadczenia z taką ciemniejszą stroną to patrzy na to zupełnie inaczej
komentował przed kamerą wyraźnie zaniepokojony Sławek.
Instagram Embed
url: https://www.instagram.com/p/DA5rAofI_pl/

To jednak nie był koniec, kiedy inny uczestnik zaczął mówić, iż się zmienił i sugerował, iż ma na to wpływ rodzące się uczucie wobec Donaty Anna powiedziała, iż wystarczy jedno słowo, a mu pomoże.

Nie jesteś swój teraz
Anna mówiła do Krzysztofa.
To jak mam samego siebie odzyskać?
zapytał Krzysztof.
Jesteś pewien? Wystarczy słowo, powiedz
odpowiedziała tajemniczo Anna.

Po tych słowach Sławek nie wytrzymał i przed kamerą dosadnie skomentował zachowanie Anny.

Z przerażeniem zobaczyłem w jaki sposób zareagowała Ania i można powiedzieć, iż zdjęła z niego urok. Nie mogę sobie pozwolić żeby ktoś w moim otoczeniu posługiwał się takimi metodami. Wywołało to we mnie po prostu strach
mówił Sławek.

Ta sytuacja sprawiła, iż dalsza relacja Anny i Sławka stanęła pod znakiem zapytania. Spora część internautów skrytykowała uczestnika, iż przestraszył się Anny, która ich zdaniem po prostu żartowała.

Sławek to nie facet dla Ani. Ona żartowała a on jest sztywny jak sopel lodu
Bez przesady! Co on taki strachliwy! Każda kobieta ma czasami takie ''czary-mary''!
czytamy w komentarzach na Instagramie.

Co ciekawe, po emisji ostatniego odcinka Anna postanowiła zabrać głos w sprawie wydarzeń w "Moja mama i twój tata". Uczestniczka programu Polsatu wydała krótkie oświadczenie w mediach społecznościowych.

Kochani ! Mam wiele zapytań odnośnie ostatniego odcinka, więc krótkie sprostowanie: Ludzie widzą to, co chcą widzieć, a nie to, co dzieje się w rzeczywistości. Każdy bowiem barwi ją po swojemu, czyniąc z niej swoją własną miksturę. Bo nie wszystko, co prawdziwe, da się wyjaśnić, I nie wszystko, co da się wyjaśnić, jest prawdą. Życzę więcej dystansu do siebie i do życia, pozdrawiam z serca
napisała Anna.

A Wy, co myślicie o sytuacji z Anną i Sławomirem?

Instagram Embed
url: https://www.instagram.com/p/DA6rw4joQte/?hl=pl
Idź do oryginalnego materiału