Wygląda na to, iż fani Jamesa Bonda, których cieszyły ostatnie doniesienia dotyczącego nowego filmu, teraz muszą przygotować się na bolesne rozczarowanie. Jak bowiem informuje portal World of Reel, "Bond 26" nie ma reżysera.
Przypomnijmy, iż parę miesięcy temu w Internecie aż huczało od plotek mówiących o tym, iż ceniony reżyser Alfonso Cuarón ("Ludzkie dzieci", "Grawitacja", "Roma") może zostać reżyserem filmu "Bond 26". Plotki te pojawiły się po informacji, iż producentem nowego widowiska został David Heyman. A on pracował już z Cuarónem przy okazji filmu "Harry Potter i Więzień Azkabanu".
Oliwy do ognia w kwietniu dolał sam reżyser, kiedy w jednym z wywiadów stwierdził:
Rzeczywiście prowadzone są rozmowy na temat projektu. Mam ochotę – jeżeli do niego dojdzie – opowiedzieć tę historię po swojemu.
Teraz World of Reel twierdzi, iż Cuarón ofertę odrzucił. Portal niestety nie podaje, dlaczego tak się stało.
Tym samym Alfonso Cuarón już drugi raz stał przed szansą zrealizowania filmu o Jamesie Bondzie i drugi raz z niej nie skorzystał. Jak opowiadał w wywiadach, przed laty otrzymał propozycję nakręcenia widowiska o agencie Jej Królewskiej Mości.
Była to jednak dziwna propozycja. Cuarón miał być jedynie reżyserem scen dialogowych/dramatycznych. Do realizacji scen akcji wybrana została inna ekipa z innym reżyserem. Cuarón wahał się, czy przyjąć ofertę. Po rozmowie z Joelem Coenem, który powiedział mu, iż sam lubi filmy o Bondzie, ale woli je oglądać niż reżyserować, stwierdził, iż ma podobne zdanie i propozycję odrzucił.
Alfonso Cuarón nie nakręcił filmu od 2018 roku i "Romy". Ostatnio zrealizował za to dobrze przyjęty serial "Sprostowanie".
Czy Alfonso Cuarón (znów) odrzucił propozycję reżyserii "Bonda"?
Przypomnijmy, iż parę miesięcy temu w Internecie aż huczało od plotek mówiących o tym, iż ceniony reżyser Alfonso Cuarón ("Ludzkie dzieci", "Grawitacja", "Roma") może zostać reżyserem filmu "Bond 26". Plotki te pojawiły się po informacji, iż producentem nowego widowiska został David Heyman. A on pracował już z Cuarónem przy okazji filmu "Harry Potter i Więzień Azkabanu".
Oliwy do ognia w kwietniu dolał sam reżyser, kiedy w jednym z wywiadów stwierdził:
Rzeczywiście prowadzone są rozmowy na temat projektu. Mam ochotę – jeżeli do niego dojdzie – opowiedzieć tę historię po swojemu.
Teraz World of Reel twierdzi, iż Cuarón ofertę odrzucił. Portal niestety nie podaje, dlaczego tak się stało.
Tym samym Alfonso Cuarón już drugi raz stał przed szansą zrealizowania filmu o Jamesie Bondzie i drugi raz z niej nie skorzystał. Jak opowiadał w wywiadach, przed laty otrzymał propozycję nakręcenia widowiska o agencie Jej Królewskiej Mości.
Była to jednak dziwna propozycja. Cuarón miał być jedynie reżyserem scen dialogowych/dramatycznych. Do realizacji scen akcji wybrana została inna ekipa z innym reżyserem. Cuarón wahał się, czy przyjąć ofertę. Po rozmowie z Joelem Coenem, który powiedział mu, iż sam lubi filmy o Bondzie, ale woli je oglądać niż reżyserować, stwierdził, iż ma podobne zdanie i propozycję odrzucił.
Alfonso Cuarón nie nakręcił filmu od 2018 roku i "Romy". Ostatnio zrealizował za to dobrze przyjęty serial "Sprostowanie".
Najlepsi przeciwnicy Jamesa Bonda
