Pleśń w łazience? Winny może być jeden nawyk po kąpieli. "Zatrzymuje wilgoć w pomieszczeniu"

kobieta.gazeta.pl 7 godzin temu
Codzienne nawyki, choć z pozoru niewinne, potrafią przynieść zaskakujące skutki. Jeden z błędów popełnianych pod prysznicem może nasilić problem pleśni w łazience. Wystarczy drobna zmiana, by temu zapobiec.
Pleśń to jeden z tych problemów, którym zdecydowanie łatwiej zapobiegać, niż później usuwać. Gdy już się zadomowi, potrafi wniknąć pod płytki, ściany i sufity. Pozostawia ciemne plamy, charakterystyczny stęchły zapach, a choćby prowadzi do gnicia i uszkodzeń. Co gorsza, nie jest jedynie nieestetyczna. Może wytwarzać substancje drażniące, a choćby toksyny, które stanowią zagrożenie dla zdrowia.


REKLAMA


Zobacz wideo Były motyle i szaleństwo, ale też wstyd i poczucie winy". Katarzyna Nosowska w "Z bliska"


Dlaczego w łazience wychodzi pleśń? Mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Pleśń rozprzestrzenia się poprzez mikroskopijne zarodniki, które unoszą się w powietrzu i gwałtownie zaczyna rosnąć wszędzie tam, gdzie trafi na wilgotną powierzchnię. Dlatego kluczem do walki z nią jest skuteczna kontrola poziomu wilgoci. Nie tylko utrzymywanie jej na poziomie ok. 50 proc., ale także natychmiastowe usuwanie przecieków i coroczne uszczelnianie fug. Warto też zwrócić uwagę na codzienne nawyki. To często one sprzyjają rozwojowi pleśni, a jednym z nich jest... zamykanie drzwi łazienki podczas i po prysznicu. - Zamykanie drzwi zatrzymuje wilgoć w pomieszczeniu - wytłumaczyła Carolyn Forté na łamach serwisu goodhousekeeping.com. - jeżeli to możliwe, zawsze najlepiej zostawić drzwi otwarte, aby para mogła swobodnie uchodzić - doradziła.


Dlaczego w mojej łazience ciągle pojawia się pleśń? Efekty drobnych zmian zauważysz błyskawicznie
Oczywiście samo zamykanie drzwi nie sprawi, iż pleśń pojawi się natychmiast, jednak zdecydowanie ułatwia to jej rozwój. jeżeli nie ma możliwości pozostawienia otwartych drzwi do łazienki, warto zastosować inne sposoby. - Otwórz okno i włącz wentylator wyciągowy - dodała Forté. - Im szybciej wilgoć, para i wilgoć opuszczą pomieszczenie, tym bardziej opóźnisz rozwój pleśni - wytłumaczyła. Po kąpieli dobrze jest także zostawić otwarte drzwi kabiny lub częściowo odchylić zasłonę, by wnętrze mogło się przewietrzyć.


Pleśń na silikonie i między fugami w łazience.Fot. Marcus Krauss / iStock


Czym zlikwidować pleśń w łazience? Domowy sposób do zadań specjalnych
Zanim sięgniemy po specjalistyczne środki, możemy też wspomóc się prostą miksturą z sody oczyszczonej i białego octu spirytusowego (9 proc.):


Otwórz okno, włącz wentylator wyciągowy lub nawiew.
Przetrzyj powierzchnię suchą szczotką lub ściereczką, by pozbyć się kurzu i odpadków.
W miseczce zmieszaj 3-4 łyżki sody z odrobiną wody, aż powstanie gęsta pasta.
dzięki łyżeczki nałóż równomiernie pastę na zaatakowane fugi i miejsca z pleśnią.
W butelce ze spryskiwaczem rozprowadź biały ocet i spryskaj powoli pastę sodową. Zacznie się pienić.
Pozostaw pianę na 10-20 minut (przy silniejszych zabrudzeniach do 30 minut), aby ocet i soda rozluźniły pleśń.
Energicznie wyszoruj fugi szczotką, skupiając się na ciemnych miejscach.
Spłucz dużą ilością wody (gąbką i wodą lub prysznicem), aż nie będzie piany.
Wytrzyj miejsce do sucha ściereczką z mikrofibry i pozostaw drzwi/okno uchylone do całkowitego wyschnięcia.
Idź do oryginalnego materiału