Płakałam po śmierci Liama Payne'a. "Śmierć idola jest jak »pochowanie« kawałka swojego życia"

kultura.onet.pl 2 godzin temu
Nie należy deprecjonować czyichś uczuć i emocji tylko dlatego, iż sami ich nie odczuwamy. Mamy prawo opłakiwać każdego, jeżeli tylko czujemy taką potrzebę. Oczywistość? Ostatnie dni pokazały, iż nie dla wszystkich. Niespodziewane odejście Liama Payne'a zwróciło moją uwagę na ogromny problem społeczny, który może dotknąć każdego z nas. Chodzi o hejt.
Idź do oryginalnego materiału