Piotr ze "Ślubu" wystąpił w innym programie. Niebywałe, jak kiedyś wyglądał

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Piotr ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia' wystąpił w innym programie. Niebywałe, jak kiedyś wyglądał / Fot. 'Ślub od pierwszego wejrzenia' / kadr z programu


Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miał już za sobą debiut w telewizji. Jak się okazuje, w przeszłości występował w innym programie.
19 listopada wyemitowano ostatni odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W tej odsłonie formatu widzowie poznali Piotra. Ekspertki połączyły go w parę z Agatą. Małżeństwo uczestników od początku budziło kontrowersje, dlatego nikogo nie zdziwiło, gdy w finale okazało się, iż nie są już razem. "Ja przynajmniej od początku byłem szczery i prawdziwy, a nie grałem teatr jak moja biedna, nieszczęśliwa i skrzywdzona przez cały świat żona" - wyjawił podczas instagramowej sesji Q&A. Chociaż Piotr zyskał popularność dzięki randkowemu formatowi, to kiedyś wystąpił także w innym programie.


REKLAMA


Zobacz wideo Głośne rozstania w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, iż przetrwają


"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr wystąpił w innym programie. Wielka zmiana wizerunku
Piotr wystąpił w przeszłości w formacie "Gdzie jest kłamczuch?" prowadzonym przez Krzysztofa Ibisza. To znany teleturniej emitowany w latach 2008-2009, w którym sześciu uczestników rywalizuje i ma za zadanie wskazać osobę ukrywającą prawdę. Piotr pożegnał się z formatem tuż przed finałem. Widzowie zadecydowali, iż jest kłamczuchem. Największą uwagę w odcinku przykuł jednak wizerunek Piotra, a nie jego programowe dokonania. Trzeba przyznać, iż uczestnik programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" bardzo się zmienił. W przeszłości nie miał zarostu i nosił zupełnie inną fryzurę, stylizowaną żelem do włosów.
PRZECZYTAJ TEŻ: Robert Żuchowski ze "ŚOPW" nagrał piosenkę. Zaangażował znanego kolegę


"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr o nazwisku. Nie ma zamiaru odpuszczać
Po ślubie Piotr przyjął nazwisko Agaty. Mimo rozstania uczestnik nie zamierza go zmieniać. "Nazwisko żony przyjąłem w dniu ślubu. Była to decyzja w stu procentach przemyślana. To była decyzja, która zawsze w mojej głowie była, iż po prostu będę chciał przyjąć nazwisko swojej żony. Tak też się stało i nic w tej kwestii się nie zmieniło i nie zmieni, bo uważam, iż w każdym stadzie może zdarzyć się jedna czarna owca" - przekazał w rozmowie z portalem tvn.pl.


Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału