W programie „Rachunek sumienia” emitowanym w studiu Onetu Piotr Mróz rozpoczął rozmowę od osobistego świadectwa swojej wiary. Aktor opowiadał o różańcu, który zawsze nosi w kieszeni, oraz o dramatycznym wydarzeniu z 2012 roku, które określił mianem cudu. Wspomniał, iż niemal bez szwanku wyszedł z poważnego wypadku. „Dla mnie to cud” – powiedział Mróz, podkreślając, iż codziennie „upada”, ale wiara jest dla niego siłą napędową. Aktor otwarcie mówił o duchowości i swojej relacji z Bogiem, prezentując przekonania, które - jak sam przyznał - są mu niezwykle bliskie. Takie otwarte świadectwo miało jednak gwałtownie zderzyć się z trudnymi pytaniami i odpowiedziami prowadzących.
Ostra dyskusja o Kościele i filmach Sekielskich
Kontrowersje wywołała wypowiedź Piotra Mroza dotycząca filmów braci Sekielskich, poświęconych nadużyciom w Kościele katolickim. Aktor wyraził swoją opinię, iż w tych produkcjach zabrakło akcentu ukazującego „dobrych księży”. Jego zdaniem, jednostronne przedstawienie tematu sprawia, iż odbiorcy otrzymują niepełny obraz rzeczywistości duchowieństwa.
To stwierdzenie wywołało natychmiastową reakcję prowadzących – Magdaleny Rigamonti i Tomasza Sekielskiego. Dziennikarze odnieśli się do zarzutów, podkreślając, iż problemem nie jest brak „dobrych księży”, ale ich milczenie w obliczu przestępstw i mechanizmów tuszowania nadużyć seksualnych w Kościele. Zwrócili uwagę, iż mimo licznych apeli, w Polsce do dziś nie powstała niezależna kościelna komisja ds. pedofilii.
Reakcja prowadzących: fakty o milczeniu i tuszowaniu
Magdalena Rigamonti oraz Tomasz Sekielski odpowiedzieli Piotrowi Mrozowi zdecydowanie, przywołując konkretne dane i fakty. Skoncentrowali się na milczeniu tych duchownych, którzy wiedzą o przestępstwach, a jednak nie reagują. Pojawiła się także krytyka instytucji Kościoła za brak realnych działań w sprawie rozliczenia winnych nadużyć. Mróz unikał generalizacji, zaznaczając:
Jednocześnie przyznał, iż jeżeli dochodzi do tuszowania przestępstw, to mamy do czynienia z „ekstremalnym złem”, które należy rozliczać i karać – choćby więzieniem. Dodatkowo aktor odniósł się do irlandzkiego modelu spowiedzi powszechnej, obrazowo tłumacząc, iż ksiądz jest jak „kabel łączący ze źródłem”.
Rozmowa w programie „Rachunek sumienia” przybrała wyjątkowo emocjonalny charakter. Kulminacyjnym momentem był wybuch Piotra Mroza, który poczuł się zaatakowany przez prowadzących. Zarzucił im, iż drwią z jego wiary i intencji. Z jego ust padło dramatyczne pytanie:
Piotr Mróz podzielił się poruszającym nagraniem - zdradził, iż po rozmowie w sieci spadła na niego lawina krytyki.
Zobacz także: Najpierw wieści o nowej miłości, a teraz to! Piotr Mróz podzielił się swoją radością

