PinkPantheress, brytyjska wokalistka i producentka, zabrała głos na temat uprzedzeń, z jakimi mierzy się jako czarnoskóra kobieta tworząca muzykę elektroniczną.
W rozmowie z „The Hollywood Reporter” artystka szczerze przyznała, iż czuje się pomijana w branży muzycznej:
Ludzie są mniej skłonni słuchać muzyki elektronicznej tworzonej przez czarną kobietę. To po prostu fakt. Są pewne rzeczy, na które liczyłabym jako artystka, a których teraz prawdopodobnie nie dostaję, może dlatego, iż trudniej jest mnie przypisać do konkretnego gatunku.
Artystka powiedziała też, iż jej przekaz artystyczny często bywa niezrozumiany:
Jestem w bardzo uprzywilejowanej pozycji muzycznie. Ale czasami mam wrażenie, iż spełniam wszystkie oczekiwania, a mimo to przez cały czas jestem pomijana, tylko dlatego, iż wiele osób nie rozumie, co reprezentuję, albo po prostu nie chce tego zrozumieć, bo według nich to nie ma sensu.
PinkPantheress zaznaczyła, iż chce podważać stereotypy związane z tym, jak powinna wyglądać gwiazda pop:
Wszystko, co chcę robić, to pozostać autentyczna i konsekwentna. „A czasem lubię powiedzieć: „A właśnie, iż ci udowodnię, iż się mylisz, zrobię to i jeszcze ci się spodoba’”.
Mimo trudności, artystka została w tym miesiącu uhonorowana przez University of Kent, który przyznał jej doktorat honorowy za „wkład i osiągnięcia w muzyce w erze cyfrowej”.
PinkPantheress w maju wydała nowy mixtape zatytułowany „Fancy That”, który dotarł do 4. miejsca na liście Top Dance/Electronic Albums.