Planów na rozwijanie uniwersum filmowego „Batmana” było już sporo, ale do tej pory spośród nich tylko „Pingwin” zdołał przedostać się na ekrany. Reżyser obiecuje jednak, iż na jednym spin-offie się nie skończy.
Widzowie pokochali Roberta Pattinsona w kreacji Batmana, co oznacza, iż jego Mroczny Rycerz zostanie z nami na lata. Mało tego, reżyser Matt Reeves zapowiedział, iż „Pingwin” to dopiero początek – w planach są kolejne spin-offy kryminalnego widowiska.
Batman – będzie więcej spin-offów w stylu Pingwina
Podczas gdy „Pingwin” z tytułową rolą Colina Farrella bezpośrednio wprowadzi widzów w fabułę „Batmana 2” (premiera 2 października 2026 roku), Reeves – reżyser filmu i producent serialu HBO – ma w planach następne seriale w tym samym uniwersum.
— Zawsze chciałem upewnić się, iż każdy z filmów z Robem [Pattinsonem], ten główny wątek, emocjonalny wątek, będzie należał do Batmana i Bruce’a. A później, gdy rozmawiałem z Warner Bros. o kontrakcie telewizyjnym, powiedziałem, iż czymś ekscytującym będzie wzięcie postaci, które nie mają wystarczająco dużo miejsca w filmie i opowiedzenie ich historii w całosci [w formie serialu], prawdziwee wgryzienie się w nie. Chcę, by to wszystko było epicką kryminalną sagą o Batmanie – tłumaczył reżyser w wywiadzie dla Entertainment Weekly.
Plany, które Reeves ma na współdzielone uniwersum „Batmana”, mocno zmieniały się na przestrzeni ostatnich lat. Przypomnijmy, iż pierwszym z szykowanych spin-offów miał być serial poświęcony policjantom z Gotham City. Za produkcję, którą ostatecznie skasowano, miał odpowiedzieć twórca serialu „Zakazane imperium„, a wcześniej jeden z współtwórców „Rodziny Soprano”, Terence Winter.
Kolejną produkcją, która utknęła w fazie wczesnego planowania, był serial, mający rozgrywać się w Azylu Arkham. W wywiadzie Reeves przyznał, choć i ten spin-off nie jest już rozwijany – a przynajmniej nie w oryginalnym kształcie – twórcy nie zrezygnowali z oryginalnych pomysłów.
— Rzeczy, o których rozmawiamy, to wyewoluowane wersje tamtych rzeczy. To nie chodzi o to, iż one nie działały. Chodziło o o to, iż musieliśmy je rozwinąć. Opisałbym je w mniejszym stopniu jako coś, co nie wypaliło, a bardziej jako coś, co wciąż znajduje się na swojej drodze.
Reeves nie wyjawił, jakich opowieści ze świata „Batmana” możemy się spodziewać. Dodajmy jednak, iż podobnie o przyszłości kinowo-streamingowego uniwersum wypowiedział się też Dylan Clark, producent wykonawczy „Pingwina”. Oto co powiedział w rozmowie z ComicBookiem:
— Matt powiedział: hej, mam naprawdę dobry pomysł na [wątek] Colina w drugim filmie. A Casey [Bloys, szef HBO] odpowiada na to: ja to chcę. Nie da się utrzymać tych postaci wyłącznie w przestrzeni filmowej. [Z Pingwinem] było to zatem naturalne przeniesienie i myślę, iż mamy kilka świetnych pomysłów na eksplorowanie innych postaci z filmów w podobny sposób, z Caseyem i Sarah [Aubrey, szefowa oryginalnych treści platformy Max].
W oczekiwaniu na kolejne wieści o świecie Mrocznego Rycerza, sprawdźcie, jak Colin Farrell tłumaczy brak Batmana w „Pingwinie”. W międzyczasie przeczytajcie naszą recenzję serialu „Pingwin” i przekonajcie się, dlaczego wymienili tego aktora w serialu. A kiedy zobaczymy 2. odcinek produkcji HBO? Sprawdźcie tutaj: Pingwin – kiedy kolejne odcinki.