„Pingwiń” na lalkowej scenie. Opowieść o tym, iż warto podążać marzeniami

fot.Weronika Steinert

Już w najbliższą sobotę (17.02) o godzinie 17:00 w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora będzie można zobaczyć prapremierę spektaklu pt. „Pingwiń”

– To tekst napisany specjalnie dla nas przez Martę Guśniowską – mówi Krystian Kobyłka, dyrektor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. – Będzie to prapremiera tego spektaklu.

– Tak naprawdę ta historia polega na tym, iż siedzi sobie pingwin w wannie, odcięty od rzeczywistości, bardzo samotny i wydaje mu się, iż jest szczęśliwy, ale jednak niekoniecznie – mówi Mariola Ordak-Świątkiewicz, aktorka i reżyserka spektaklu. – W jego życiu pojawia się uchatka, która za wszelką cenę próbuje uwolnić go z tej samotności, chociaż on nie bardzo tego chce. Uchatka kreuje tym samym cały świat wyciągając pingwina z tej jego samotności. Buduje światy podróży i postaci, które pojawiają się kolejno, a są to: mewa, kryl, orka i inne. Koniec końców pingwin zobaczy, iż świat jest smaczny nie tylko poprzez książki, ale także przez doświadczenia i dotyk drugiego człowieka.

– Sama podróż dla pingwina jest dużym wyzwaniem – dodaje Agnieszka Zyskowska-Biskup, aktorka Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. – Pingwin boi się wody, więc wchodzi do wanny i myślę, iż z braku laku to i w wannie w podróż można wyruszyć.

Spektakl „Pingwiń” Marty Guśniowskiej to wyjątkowa historia o tym, iż zawsze warto podążać za wewnętrznym głosem i marzeniami. „To ciepła i uniwersalna historia, adresowana do dzieci i dorosłych, która uczy nas, iż czasem trzeba rzucić się na głęboką wodę (nawet jeżeli nie umiemy pływać), bo tylko wtedy możemy beztrosko unieść się na fali” – przekonują twórcy przedstawienia.

Krystian Kobyłka, Mariola Ordak-Świątkiewicz, Agnieszka Zyskowska-Biskup:

Szersza relacja:

autor: Katarzyna Żurawska-Leśków