Piłsudski miał 57 lat, ona 28. Była jego lekarką i kochanką. Romans skończył się tragedią

kobieta.gazeta.pl 14 godzin temu
Józef Piłsudski brał ślub dwa razy. W jego życiu nie brakowało jednak zażyłych relacji z innymi kobietami. Głośno było o romansie marszałka z Eugenią Lewicką. Ich znajomość przerwała nagła śmierć lekarki, która pod koniec życia doświadczyła wielu przykrości.
Pierwszą żoną Piłsudskiego była Maria z Koplewskich Juszkiewiczowa. Ślub odbył się w lipcu 1899 roku. W 1906 marszałek poznał, a następnie związał się z Aleksandrą Szczerbińską. Żona nie wyrażała zgody na rozwód. Zmarła w 1921 r., dopiero wtedy Józef mógł zawrzeć związek małżeński z kochanką. Ta relacja również nie była jednak usłana różami.


REKLAMA


Zobacz wideo Chcecie usłyszeć, jak brzmiał Józef Piłsudski? To prawdopodobnie jedyne nagranie jego głosu


Józef Piłsudski i Eugenia Lewicka. Między nimi było 29 lat różnicy
Już w połowie lat 20. para żyła raczej obok siebie niż ze sobą. Szczerbińska nie towarzyszyła Piłsudskiemu w oficjalnych uroczystościach albo podczas podejmowania gości w Belwederze. Wtedy w życiu 57-letniego Józefa pojawiła się kolejna kobieta. Poznał ją wiosną 1924 roku, gdy przebywał na urlopie w Druskienikach. Źle się poczuł, więc sprowadzono do niego mieszkającą w pobliżu lekarkę, 28-letnią Eugenię Lewicką.


Ich znajomość stała się bardzo zażyła. Gdy marszałek wrócił do Warszawy, cały czas korespondował z kobietą. Rok później wrócił do Druskienik i niemalże nie rozstawał się z 29-latką. W końcu sprowadził ją do stolicy. Wynajęła apartament obok Belwederu. 15 grudnia 1930 roku wyjechali razem na urlop na Maderę. Bardzo możliwe, iż doszło tam do jakiegoś nieporozumienia, bo Eugenia z nieznanych powodów opuściła wyspę wcześniej.


Józef Piłsudski i Eugenia Lewickaźródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe


Jak zmarła Eugenia Lewicka? Do dziś nie wiadomo, co się stało
Po powrocie do kraju Lewicką kilka razy odwiedziła Aleksandra, która formalnie wciąż była żoną marszałka. Szczegóły tych spotkań nie są znane, ale prawdopodobnie dochodziło między nimi do sprzeczek. Do drzwi Eugenii kilka razy zapukała też Janina Prystorowa, przyjaciółka Szczerbińskiej, a choćby paru oficerów. Jedno jest pewne: po tych wizytach kobieta już nigdy więcej nie spotkała się z Piłsudskim. 27 czerwca 1931 roku znaleziono ją nieprzytomną w Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego. Stwierdzono, iż otruła się środkami chemicznymi. Zmarła po dwóch dniach. Nie wiadomo, czy było to samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek czy umyślne otrucie. Nigdy nie przeprowadzono szczegółowego śledztwa. Marszałek pojawił się na jej pogrzebie jako osoba prywatna, było też wielu polityków. Jak czytamy na portalu ciekawostkihistoryczne.pl, miał powiedzieć: "Nawet tego mi nie oszczędzono".
Idź do oryginalnego materiału