W momencie, gdy na naszym terytorium rozpoczęła się szeroko zakrojona operacja NATO „Eastern Sentry”, do Kancelarii Prezydenta dotarła pilna korespondencja z Waszyngtonu. Jak potwierdziły media, list od Donalda Trumpa został przekazany drogą dyplomatyczną i trafił bezpośrednio do rąk prezydenta Karola Nawrockiego.
NATO wzmacnia wschodnią flankęOperacja „Eastern Sentry”, ogłoszona przez sekretarza generalnego NATO Marka Rutte oraz naczelnego dowódcę sił sojuszniczych w Europie, gen. Alexusa Grynkewicha, jest odpowiedzią na agresywne działania Rosji. Głównym celem jest wzmocnienie obrony powietrznej oraz zapewnienie bezpieczeństwa całej wschodniej flanki Sojuszu.
Na mocy decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, Polska oficjalnie wyraziła zgodę na pobyt wojsk sojuszniczych. W kraju rozmieszczani są żołnierze oraz nowoczesny sprzęt z m.in. Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Danii.
Dowództwo Operacyjne RSZ podkreśliło w komunikacie, iż jedność NATO przekłada się na realne działania:
„Eastern Sentry to nie tylko nowa inicjatywa – to jasny sygnał: granice NATO są nienaruszalne, a bezpieczeństwo naszych obywateli pozostaje priorytetem”.
List z Waszyngtonu – dyplomatyczna tajemnicaTego samego dnia, gdy na polskich poligonach pojawiły się wojska sojusznicze, z USA nadeszła korespondencja. Marcin Wrona, korespondent TVN, poinformował, iż list Donalda Trumpa został przesłany pocztą dyplomatyczną, co podkreśla jego rangę.
Na razie treść dokumentu nie została ujawniona. Nie wiadomo, czy dotyczy on bieżących relacji polsko-amerykańskich, naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, czy też jest elementem szerszej wymiany w ramach NATO.
Brak oficjalnych informacji tylko zwiększa napięcie. W kuluarach mówi się, iż list może zawierać odniesienia do wspólnych zobowiązań sojuszniczych i konieczności dalszej współpracy w obliczu rosnącego zagrożenia.
Symboliczny moment w relacjach Polska–USAChoć treść przesłania wciąż pozostaje tajemnicą, jego timing nie jest przypadkowy. W chwili, gdy Polska staje się jednym z filarów bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej, każdy gest ze strony USA ma ogromne znaczenie.
Korespondencja Trumpa może być postrzegana zarówno jako wyraz solidarności, jak i forma nacisku czy zapowiedź nowych działań. Jedno jest pewne – w obliczu eskalacji napięć geopolitycznych Waszyngton uważnie obserwuje Warszawę, a list staje się symbolem rosnącej wagi Polski w globalnym układzie bezpieczeństwa.
List Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego to wydarzenie, które może mieć poważne konsekwencje dla relacji polsko-amerykańskich i całego NATO. Niezależnie od jego treści, sam fakt przesłania dokumentu w tak kluczowym momencie podkreśla, iż Polska odgrywa w tej chwili jedną z najważniejszych ról w systemie obronnym Europy.