"Anora" opowiada historię striptizerki Ani (Mikey Madison), która pod wpływem chwili bierze ślub z Ivanem, niezbyt lotnym synem oligarchy. Sielanka trwa do momentu, gdy rodzice pana młodego dowiadują się o ich decyzji. Pod drzwiami młodej pary zaraz pojawia się trzech mężczyzn, którzy mają przekonać ich do rozwodu. Niestety, Ivan ucieka. Sytuacja zmusza wściekłą Ani do współpracy z wysłannikami rodziców jej męża. Reklama
Yura Borisov. Tak dowiedział się o nominacji do Oscara
Borisov zagrał Igora, ochroniarza wysłanego do Ivana i jego żony. W przeciwieństwie do swoich kolegów od początku stoi on po stronie głównej bohaterki. "Anora" otrzymała sześć nominacji do Oscara: za film, reżyserię, scenariusz oryginalny, montaż oraz role Madison i Borisova.
"Byłem z rodziną w samochodzie. To bardzo zabawne, bo nominacje w mojej kategorii podano jako pierwsze i zaraz padło moje imię. Później już nic nie słyszałem, bo moja żona zaczęła płakać i krzyczeć" - wspominał Borisov w rozmowie z "Variety". Madison powiedziała później, iż aktor razem z małżonką spacerował po parku i pił szampana.
Yura Borisov. Jak otrzymał rolę w "Anorze"?
W rozmowie z portalem "The Hollywood Reporter" odtwórca roli Igora zdradził, iż Sean Baker, reżyser i scenarzysta "Anory", zwrócił na niego uwagę w Cannes w 2021 roku. Borisov grał jedną z głównych ról w "Compartment Number 6" Juho Kuosmanena, które otrzymało Grand Prix Festiwalu. Baker pokazywał wtedy swoje "Red Rocket" w ramach Konkursu Głównego.
"Rok później zadzwonił do mnie i powiedział, iż chce zrobić ze mną swój kolejny film. Napisałby rolę specjalnie dla mnie. Wchodzę w to czy nie?" - wspominał Borisov. Gdy po sześciu miesiącach otrzymał gotowy scenariusz, miał do Bakera wiele pytań. "Nie chciałem nic zmieniać. Próbowałem tylko zrozumieć świat przedstawiony w filmie. Scenariusz to mapa, a nie książka" - wyjaśniał.
Yura Borisov. Pierwszy rosyjski aktor z szansą na Oscara od prawie 50 lat
Borisov stał się pierwszym rosyjskim aktorem nominowanym do Oscara od czasu Michaiła Barysznikowa. Ten miał szansę na statuetkę w 1978 roku za drugoplanową rolę w "Punkcie zwrotnym" Herberta Rossa. Z kolei ostatnią nagrodzoną Oscarem aktorką rosyjskiego pochodzenia była Lila Kedrova, wyróżniona za "Greka Zorbę" w 1965 roku.