Pieczyńska przyłapała męża na zdradzie. Potem stało się coś jeszcze gorszego

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Małgorzata Pieczyńska bardzo rzadko mówi w wywiadach o mężczyźnie, któremu zawdzięcza nazwisko. Była jeszcze nastolatką, gdy wyszła za Andrzeja Pieczyńskiego – początkującego aktora, któremu wróżono wspaniałą karierę. Choć rodzice odradzali jej zamążpójście, uparła się i gwałtownie pożałowała swej decyzji. Pewnego dnia ukochany przedstawił jej swoją... narzeczoną.


Małgorzata Pieczyńska uważa, iż jest prawdziwą szczęściarą, bo udało się jej spotkać na swej życiowej drodze mężczyznę idealnego. Aktorka już 40 lat idzie przez życie u boku biznesmena Gabriela Wróblewskiego.


"To człowiek solidny i odpowiedzialny, na którym można polegać, który zawsze robi to, co mówi. Mężczyzna jak mur" - chwaliła go w wywiadzie dla "Tiny".


Małgorzata Pieczyńska bardzo chciała uratować swe pierwsze małżeństwo


Mało kto pamięta, iż Gabriel nie jest pierwszym mężem aktorki. Za starszego o cztery lata kolegę po fachu - Andrzeja Pieczyńskiego - wyszła, gdy miała zaledwie 18 lat.Reklama
"Oboje byliśmy bardzo młodzi i impulsywni, pojawiały się konflikty i kłótnie, ale walczyliśmy o nasz związek" - wyznała aktorka w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Gwiazda "M jak miłość" doskonale pamięta dzień, w którym przyłapała męża na zdradzie. Andrzej przyprowadził potem do ich domu kandydatkę na nową żonę, a ją poprosił o rozwód. Aktorka była w szoku, ale wcale nie chciała się poddać.
"Bardzo chciałam ratować ten związek, bo wierzyłam, iż mąż się zmieni... Ale ostatecznie uznałam, iż łatwiej zmienić męża niż jego trudny charakter" - wspominała na łamach "Świata Kobiety".
"Nasze małżeństwo trwało sześć lat. Decyzję o rozstaniu podjął ostatecznie on" - dodała.
Rozwód aktorskiej pary przebiegł bez komplikacji, bo Małgorzata i Andrzej ani nie doczekali się potomstwa, ani nie dorobili majątku. Obojgu małżonkom rozstanie wydało się po prostu najuczciwszym wyjściem z impasu, w jakim się znaleźli.


Małgorzata Pieczyńska nie chce rozdrapywać starych ran


Andrzej Pieczyński po rozwodzie z Małgorzatą wyjechał do Berlina, gdzie mieszkał przez kilka kolejnych lat. Występował w Theater am Ufer, wykładał też aktorstwo i reżyserię w berlińskiej Die Etage-Schule fur die Darstellenden Kunste. Nie zerwał kontaktów z przyjaciółmi-filmowcami z ojczyzny i bardzo chętnie przyjmował role w polskich produkcjach. Zagrał m.in. w "Radiu Romans", "Sławie i chwale", "Złotopolskich" i "Ogniem i mieczem".
Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku wrócił do Polski i ożenił się z aktorką Martą Kalmus, z którą doczekał się córki Zofii i... rozwodu.
Dziś Andrzej Pieczyński znów jest żonaty. Niedawno zamieszkał z żoną w Miąsowej na Kielecczyźnie.
"Uciekliśmy z centrum życia, chcieliśmy się wyciszyć. Jak się mieszka? Super, jest wspaniale! Okolice są piękne, jest co robić" - wyznał portalowi "Sportowy24".
Małgorzata Pieczyńska nie chce wracać wspomnieniami do pierwszego małżeństwa. Twierdzi, iż jest szczęśliwa i nie ma powodu, by niepotrzebnie rozdrapywać dawno już zagojone rany.
Zobacz też:
Małgorzata Pieczyńska ma wyjątkowe umiejętności. Pochwaliła się nimi w ważnym momencie
Ma 63-lata i zachwyca sylwetką. Zrezygnowała tylko z jednego produktu
Pieczyńska bezlitosna dla pracy w Polsce. Bez ogródek zachwala zagraniczne warunki
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Źródła:
1. Wywiady z M. Pieczyńską: "Dobre Rady" (lipiec 2022), "Życie na gorąco" (czerwiec 2020), "Świat Kobiety" (maj 2021), "Tina" (grudzień 2018)
2. Wywiad z A. Pieczyńskim, "Sportowy24.pl" (luty 2022)
Idź do oryginalnego materiału