Rafał Olbrychski zgromadził w swoim domu sporą liczbę zdjęć, z których każde to ogrom wspomnień. Wśród fotografii, które pokazał nam aktor, była i ta, na której ponad 20 lat temu pozował ze swoimi synami. Antek rozwija dziś swoją największą pasję, starszy od niego Kuba niestety odszedł w 2020 roku. Pięć lat później to o tej bolesnej stracie mówi jego tata.
Rafał Olbrychski o synach. Kuba zmarł 5 lat temu
Gdy z kamerą VIVY.pl weszliśmy do salonu piosenkarza i aktora, naszym oczom ukazała się cała półka zdjęć. „Jest tutaj ich całe mnóstwo. Z rzeczy historycznych: moja mama śp. Wykładowca profesorka łódzkiej szkoły filmowej; moja babcia czy moi synowie, z których Kuba od lat nie żyje, a Antek sprawuje się świetnie”, mówi nam Rafał Olbrychski i dodaje kilka słów więcej o Antonim. „W tym nie ma oficjalnych mistrzostw, ale Antek jest mistrzem świata w historycznej szermierce. W mieczu, który nazywamy dwuręcznym. Również jest w ścisłej czołówce w tej chwili w szabli polskiej”, podkreślił.
Czy aktora zdziwiło, iż Antek poszedł w stronę takiego sportu? „Nie. I ja pamiętam, jak to się zaczynało, kiedy był małym chłopcem. Mieszkaliśmy w Józefosławiu w takim malutkim bloczku i pod tym bloczkiem na podwórku co weekend było słychać strasznie głośne uderzenia. Brzmiało jak trening na perkusji, a to się młodzież okoliczna tłukła kijami. Potem owijali je budowlaną pianką i jakoś tak płynnie przeszło to w trening szermierczy, który jeszcze dziadek – czyli mój tato – wspierał. Antek też skończył historię na Uniwersytecie Warszawskim, jest historykiem z wykształcenia i ze wspólnikiem prowadzą szkołę szermierki. Są znani na całym świecie”, opowiadał VIVIE.pl Rafał Olbrychski.
Na tym samym zdjęciu widać też kilkuletniego Kubę. Jakub odebrał sobie życie w 2020 roku. „To będzie już pięć lat, bo to było dosłownie tuż przed COVID-em. Już jak był pogrzeb, to zaczęły się restrykcje. My jeszcze zdążyliśmy, iż można było 20 czy 30 osób zaprosić. Dziś myślę, iż ten cały czas związany z COVID-em, ten cały bałagan, on bardzo źle by zniósł”…
Co dziś czuje jego serce jako ojca? „No wiesz, z tym się nie da podzielić z ludźmi. Ja po prostu staram się już tak troszeczkę bardziej nosić w sobie tą ciepłą, dobrą pamięć i wyjść z tego etapu żałoby. Minęło pięć lat, więc chcę zostawić to, co było dobre. Trudno jest o tym mówić”, podkreślił aktor.
CZYTAJ TEŻ: Gdy się poznali, paparazzi nie dawali im spokoju. 17 lat później tak Rafał Olbrychski z partnerką mówią o swojej miłości
Okoliczności odejścia Kuby Olbrychskiego – archiwalne cytaty
Gdy w marcu 2020 roku brat Jakuba – Antek – poinformował na swoim Facebooku o odejściu brata, podzielił się kilkoma szczegółami z jego życia. „Kuba chorował na schizofrenię, ale skłonienie go do leczenia było bardzo trudne. Mimo to, w ciągu kilkunastu ostatnich lat wielokrotnie poddawał się leczeniu. Był w szpitalach na Sobieskiego, w Tworkach, w Drewnicy i w Lublińcu. Ale zawsze prędzej czy później odstawiał leki, wracał do nałogów, a z tym przychodziła psychoza. Podobnie z terapiami - zaczął ich kilkanaście, ale nigdy nie udało się go utrzymać na nich dłużej”, czytaliśmy w sieci.
Z kolei w 2023 roku Rafał Olbrychski wypowiadał się na temat śmierci syna w VIVIE!. „On też był zamotany w różne nałogi. Starałem się złapać z nim bliższy kontakt i przeciągnąć go na moją stronę, ale może było już za późno. Na pewno nie byłem świetnym ojcem, a u Kuby eksperymenty z różnymi substancjami uruchomiły chorobę psychiczną. To było jak bomba nie do rozbrojenia”, opowiadał. „Próbowałem, walczyłem, starałem się, potem przestawałem, potem wracałem. Nie mam już poczucia winy. Pozbyłem się go podczas terapii i pracy nad sobą. Teraz przestałem już siebie pytać, dlaczego jeszcze czegoś nie zrobiłem. To pytanie było we mnie przez dłuższy czas”, dodawał.
Pełen materiał z rozmową z Rafałem Olbrychskim znajdziecie poniżej.
View oEmbed on the source websiteJeżeli masz podejrzenie, iż cierpisz na depresję lub chcesz porozmawiać o swoim słabym samopoczuciu, pomoc uzyskasz w wielu przyjaznych miejscach. Oto kilka z nich:
- Całodobowa Linia Wsparcia 800 70 2222
- Antydepresyjny Telefon Zaufania (22) 484 88 01
- Telefon zaufania dla dzieci 116 111
- Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123
