Bardzo lubię komedie kryminalne, ale iż to gatunek wysoce specyficzny, mam tylko kilka wypróbowanych nazwisk, po które sięgam w ciemno. Z poznawaniem innych autorów bywało różnie – raz lepiej, raz gorzej, najczęściej jednak z akcentem na „gorzej”. Dlatego też raczej jestem wierna swojej stałej liście, na której znajduje się między innymi Marta Obuch.