Chociaż wszyscy kochamy kino samurajskie (albo przynajmniej niebywale je szanujemy), takiego wyniku chyba żaden z nas się nie spodziewał. Przyznam się, iż choć miałem już przyjemność pisać o tym tytule niespełna 2 tygodnie temu, również nie wyczuwałem tkwiącego w nim aż takiego potencjału. Mea culpa! Dobrze się jednak czasem pomylić.