Pedro Pascal mógł zagrać w hicie tego lata. Dlaczego musiał zrezygnować?

film.interia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: /Axelle/Bauer-Griffin / Contributor /Getty Images


W piątek 8 sierpnia do polskich kin wejdzie horror "Zniknięcia" Zacha Creggera, najnowszy film twórcy świetnie przyjętych "Barbarzyńców". Jedną z głównych ról zagrał Josh Brolin. Jednak początkowo otrzymał ją Pedro Pascal. W jednym z wywiadów reżyser i scenarzysta zdradził, dlaczego w filmie nie zobaczyliśmy ostatecznie gwiazdora "The Last of Us".


"Zniknięcia" opowiadają o amerykańskim miasteczku, w którym pewnej nocy 17 dzieci wychodzi z domu i dosłownie rozpływa się w powietrzu. Wszystkie uczęszczały do klasy pani Gandy (Julia Garner). Brolin wcielił się w Archera, ojca jednego z zaginionych chłopców.


"Zniknięcia". Dlaczego Pedro Pascal nie wystąpił w filmie?


"Początkowo obsada filmu była zupełnie inna" – przyznał Cregger w rozmowie z "Entertainment Weekly". W "Zniknięciach" mieli wystąpić także Renate Reinsve, Brian Tyree Henry i Tom Burke. "Wtedy rozpoczął się strajk aktorów [lipiec-listopad 2023 roku], a potem mieliśmy problem przez kalendarz Pedra Pascala. Musiałem obsadzić ponownie niemal wszystkie role".Reklama


"Strajk nas opóźnił, a w takiej sytuacji zdjęcia różnych filmów zaczynają na siebie nachodzić i nagle wracasz na start. Nie mam nikomu niczego za złe. Niemniej, ciągle nas opóźniano i opóźniano. To był efekt domina. Więc musiałem zacząć od początku" – kontynuował.


2025 rok należy do Pedra Pascala?


Wielbiciele talentu Pascala nie mogą narzekać na brak 50-letniego aktora na małym i dużym ekranie. W 2025 roku mogliśmy go oglądać w drugim sezonie adaptacji gry wideo "The Last of Us" oraz w filmach "Materialiści" i "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki". We wrześniu do kin wjedzie "Eddington" Ariego Astera, w którym także zagrał jedną z głównych ról.
Idź do oryginalnego materiału