Paulina Smaszcz o edukacji zdrowotnej. Ostre słowa o Kościele i Schreiber

gazeta.pl 2 godzin temu
W nowym wywiadzie Paulina Smaszcz wypowiedziała się na temat przedmiotu edukacja zdrowotnej. Wspomniała o swojej koleżance Mariannie Schreiber.
Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot w polskich szkołach. Zajęcia wzbudzają wielkie emocje. Ostatnio Karol Nawrocki ogłosił, iż wypisał syna z tego przedmiotu. "Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody. Szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku do kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja" - pisał w mediach społecznościowych. Co na ten temat sądzi Paulina Smaszcz?


REKLAMA


Zobacz wideo Serowska o Smaszcz. Co za słowa


Paulina Smaszcz o edukacji zdrowotnej. "To jest na rękę Kościołowi"
Paulina Smaszcz wystąpiła w podcaście "Call me mommy". Celebrytka została zapytana o to, jakie ma zdanie na temat przedmiotu edukacja zdrowotna. Nawiązała do Kościoła. - Myślę, iż naprawdę Kościołowi nie jest na rękę, żeby edukować naszą młodzież, żeby mówić, czym jest zły dotyk, pedofilia, czym jest seksualność, jak żyć partnersko - zaczęła. Zdaniem Smaszcz edukacja zdrowotna obejmuje ważne tematy. - Uważam, iż edukacja zdrowia to nie jest tylko zbliżenia, to są diety, aktywność fizyczna, to jest wszystko to, co wiąże się z długowiecznością, ze zdrowym życiem, walka z otyłością, którą mamy. Coraz więcej ze świadomością, z depresjami, rozpoznawaniem depresji, używkami to wszystko jest tam w programie. O co chodzi, iż oni się skupili na tych zbliżeniach. No ja mam wrażenie, iż to jest na rękę Kościołowi i dlatego z ambony krzyczą, nie zapisujcie dzieci - powiedziała Paulina Smaszcz.
Galeria Paulina SmaszczOtwórz galerię


Paulina Smaszcz o Mariannie Schreiber. Te słowa zaskakują
Swoje oburzenie przedmiotem edukacja zdrowotna wyraziła publicznie Marianna Schreiber. - Ale Marianka to robi dla szumu. Żeby się koło niej działo - skomentowała opinię koleżanki Paulina Smaszcz. Wspomniała o córce Marianny Schreiber. - Wydaje mi się, iż gdyby jej ktoś tak naprawdę wytłumaczył, ona już do mnie nie dzwoni, więc nie mogę jej tego wytłumaczyć, ale ja bym powiedziała: Słuchaj, czy chcesz, żeby Patrycja zdrowo się odżywiała, czy chcesz, żeby żyła bez chorób, bez otyłości, żeby wiedziała później, jak będzie dorosłym człowiekiem, założy rodzinę, jak odżywiać swoje dzieci, jak żyć, na czym to polega itd., z czym się wiążą używki, picie alkoholu, nałogi. (...) Ja myślę, iż nikt jej tego nie wytłumaczył i to jest takie robienie szumu, żeby robić szum - dodała.
Idź do oryginalnego materiału