Paulina Krupińska oceniła dla nas duet Rozenek – Skórzyński: "Ja bym nigdy ich nie połączyła". Zdradziła też wysokość pensji po powiększeniu redakcji "DDTVN"

jastrzabpost.pl 2 lat temu

Paulina Krupińska oceniła wybór Małgorzaty Rozenek i Krzysztofa Skórzyńskiego na prowadzących Dzień Dobry TVN. Nie ukrywała przy tym swojego zaskoczenia decyzją producentów. Zdradziła też, czy wysokość jej pensji za prowadzenie śniadaniówki ulegnie zmianie ze względu na powiększenie obsady gospodarzy.

To już pewne – Małgorzata Rozenek dołączyła do grona prezenterów Dzień Dobry TVN. Podczas jesiennej ramówki TVN gwiazda zadebiutowała jako prowadząca śniadaniówkę. Jej programowym partnerem został dziennikarz informacyjny – Krzysztof Skórzyński. Już w najbliższy poniedziałek 29 sierpnia para zadebiutuje w wyczekiwanej przez wielu roli.

Perfekcyjna pani domu nigdy nie ukrywała, iż dołączenie do grona gospodarzy porannego show było jej marzeniem. Jej entuzjazm studził były dyrektor programowy TVN, Edward Miszczak, który wprost mówił, iż nie widzi jej w roli gospodyni porannego formatu. Na szczęście dla niej nie pracuje już on w stacji.

Paulina Krupińska o Małgorzacie Rozenek i Krzysztofie Skórzyńskim w Dzień Dobry TVN

Jak na dołączenie Rozenek do obsady Dzień Dobry TVN zareagowały gwiazdy show? Czy nowa prowadząca będzie mogła liczyć na wsparcie Pauliny Krupińskiej? O to zapytała ją reporterka Jastrząb Post.

Jak Gosia będzie potrzebowała takiego wsparcia, to będzie mogła do mnie zadzwonić, ale my tak naprawdę nie mamy za bardzo ze sobą styczności. Każdy ma swoje dni w grafiku i swoje dyżury. To zawsze jest coś fajnego, odświeżenie programu.

Paulina jest zaskoczona decyzją producentów o stworzeniu duetu Rozenek – Skórzyński:

Ja bym nigdy ich nie połączyła, bo znam Krzyśka z newsów, Małgosię z różnych programów i produkcji TVN. Fajnie, iż oni są tak na zasadzie kontrastu, ale to zobaczymy jak to będzie. Ja jestem bardzo ciekawa, jak oni sobie razem poradzą, bo ich debiut już wkrótce.

Przy okazji Krupińska wróciła wspomnieniami do swojego debiutu, który miał miejsce wiosną 2020 roku, tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa:

My z Damianem musieliśmy troszeczkę dłużej poczekać, żeby zadebiutować po ogłoszeniu nas jako nowej pary prowadzących po ramówce. Oni zostaną bardzo gwałtownie wrzuceni na głęboką wodę. Wiem, iż są po zdjęciach próbnych, które bardzo dobrze im poszły i czekamy na nich w redakcji. Ja zareagowałam bardzo pozytywnie, bo my się bardzo lubimy, bardzo wspieramy.

Prezenterka zdradziła przy okazji, iż wysokość jej pensji po zatrudnieniu Rozenek i Skórzyńskiego, czyli powiększeniu zespołu śniadaniówki o nowy duet, nie ulegnie zmianie:

Te 30 dni trzeba podzielić na 6 par. Więc mamy zwykle w grafiku co miesiąc po 5 dni o ile chodzi o dyżur, zwykle to było 6. Ale dla nas jest to jeden dzień mniej pracy, a mamy to samo wynagrodzenie, więc ja nie narzekam. My mamy stałą pensję i nieważne ile tych programów prowadzimy, więc ja nie narzekam.

Andrzej Sołtysik trzyma kciuki za nową parę gospodarzy. Jest pewny, iż Małgosia koncertowo poradzi sobie w wymarzonej roli:

Zrobi się różnorodnie. Krzysztof Skórzyński to jest mega dziennikarz, po przejściach troszkę, ale jednak jego wartość dziennikarska może rozbłysnąć w naszym programie, a Małgosia zawsze chciała prowadzić „DDTVN”. Jak popracuje i będzie odrabiać zadania domowe związane z tym programem, to powinno być wszystko dobrze, ma silne ramie Krzysztofa, natomiast dla nas, nasza skromna rodzinka się powiększa, więc te trzódkę też przyjmujemy pod nasze strzechy. Niejednokrotnie spotykałem się z Małgosią w „Dzień Dobry TVN”, gdy była gościem programu i zawsze wypadała tak jak powinna. Bardzo dobrze, profesjonalnie, zawodowo.

Jak oceniacie nowy duet w Dzień Dobry TVN?

Idź do oryginalnego materiału