Paul Schrader, scenarzysta „Taksówkarza” i reżyser „Pierwszego reformowanego”, wyraził swoje uznanie dla ChatGPT. Jego zdaniem AI tworzy lepsze pomysły na filmy niż on sam.
W poście na Facebooku Schrader przyznał, iż poprosił AI o stworzenie pomysłów na filmy w stylu różnych reżyserów. Zapytał ChatGPT o pomysły przypominające jego własne, Paula Thomasa Andersona, Quentina Tarantino, Scorsese, Spielberga, Lyncha i innych. Oto, co wywnioskował:
JESTEM ZSZOKOWANY. Właśnie zapytałem ChatGPT o „pomysł na film Paula Schradera”. Potem Paula Thomasa Andersona. Potem Quentina Tarantino. Potem Harmony Korine. Potem Ingmara Bergmana. Potem Rosselliniego. Langa. Scorsese. Murnaua. Capry. Forda. Spielberga. Lyncha. Każdy pomysł, który wymyślił ChatGPT (w kilka sekund), był dobry. I oryginalny. I dopracowany. Dlaczego scenarzyści mieliby siedzieć miesiącami, szukając dobrego pomysłu, skoro AI może go dostarczyć w kilka sekund?
Post wywołał mieszane reakcje wśród jego obserwatorów, z komentarzami takimi jak: „Paul, czy wszystko w porządku? czy „Myślę, iż konto Paula zostało zhakowane”.
Schrader regularnie porusza temat AI na swoim Facebooku. Dzień wcześniej napisał, iż wysłał do ChatGPT scenariusz, który napisał „kilka lat temu”, prosząc o poprawki. Sztuczna inteligencja „w pięć sekund” udzieliła mu lepszych uwag, niż te, które otrzymał od prawdziwych ekspertów z branży filmowej.
W innym poście stwierdził, iż „AI jest mądrzejsza od niego”:
Ma lepsze pomysły, bardziej efektywne sposoby ich realizacji. To moment egzystencjalny, podobny do tego, co czuł Kasparow w 1997 roku, gdy zdał sobie sprawę, iż Deep Blue go pokona w szachy.
Ostatni film Schradera, „Oh, Canada”, z Richardem Gere i Jacobem Elordim w rolach głównych, opowiada o umierającym reżyserze, który udziela ostatniego wywiadu, reflektując nad swoim życiem i karierą.
Podczas Festiwalu Filmowego w Cannes Schrader ogłosił, iż jego następny film będzie zatytułowany „Non Compos Mentis”. Produkcja w stylu noir ma opowiadać o „seksualnej obsesji”