Paul Morrissey nie żyje. Awangardowy filmowiec miał 86 lat

film.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: materiały prasowe


28 października 2024 roku odszedł Paul Morrissey. Był twórcą kina awangardowego i eksperymentalnego. Współpracował także z Andym Warholem. Miał 86 lat.


Informację o śmierci Morrisseya potwierdził Michael Chaiken w rozmowie z "The New York Times". Artysta zmarł w szpitalu na Manhattanie z powodu zapalenia płuc.


Paul Morrissey. Początki i praca w The Factory


Kariera filmowa urodzonego 23 lutego 1938 roku Morrisseya rozpoczęła się w latach 60. XX wieku, gdy otworzył Exit Gallery w Nowym Jorku. Wyświetlał w niej dzieła niezależne i awangardowe. niedługo sam zaczął je kręcić we współpracy z Andym Warholem. Morrissey nie tylko pisał je i reżyserował. Często pełnił także funkcję operatora i montażysty.


W ramach atelier The Factory zrealizowali między innymi "Chelsea Girls", "Więcej mleka Ivette" czy "Lonesome Cowboys". Drogi jego i Warhola rozeszły się w 1974 roku. W późniejszych wywiadach Morrissey często twierdził, iż to on odpowiadał za artystyczny kształt ich filmów. Reklama


Paul Morrissey. Kariera po artystycznym rozstaniu z Andym Warholem


Po rozpoczęciu samodzielnej kariery wyreżyserował między innymi komediową adaptację "Psa Baskerville'ów" oraz "Forty Deuce" z Kevinem Baconem w roli głównej. Status kultowych osiągnęły jego "Ciało dla Frankensteina" i "Krew dla Draculi". Ostatnim filmem w karierze Morrisseya był "News form Nowhere" z 2010 roku. Od tego czasu wycofał się z życia artystycznego i ograniczył wystąpienia publiczne.
Poza pracą związaną z filmem Morrissey był także jednym z twórców magazynu "Interview". Stał także za wspólnym albumem zespołu The Velvet Underground i niemieckiej piosenkarki Nico.
Idź do oryginalnego materiału