Były wokalista Iron Maiden miał jeszcze dużo planów. Jednym z nich była trasa koncertowa po Polsce.
Paul Di’Anno zmarł 21 października w wieku 66 lat. Zaśpiewał on na albumach Iron Maiden: „Iron Maiden” i „Killers”. W ostatnich latach, pomimo problemów ze zdrowiem, przez cały czas występował. Latem tego roku zagrał w Polsce śpiewając piosenki z płyt Iron Maiden. Wydał też album z zespołem Warhorse.
Koncert 30 sierpnia w Krakowie okazał się ostatnim koncertem, jaki Paul Di’Anno dał w życiu. Jednak wówczas nie miał pojęcia, iż żegna się ze sceną na zawsze. W planach miał całą trasę koncertową po Polsce.
W „Teraz Rocku” wspomina go gitarzysta Bartosz „Bratek” Wójcik, który zagrał z nim na scenie wraz z innymi polskimi muzykami pod szyldem Polish Chapter:
Był absolutnie szczery we wszystkim, co robił i mówił. o ile coś mu się nie podobało – od razu o tym wiedziałeś, wyrażał to dobitnie, prawdziwy buntownik, punkowiec. Jednak był zarazem przemiłym, sympatycznym i empatycznym człowiekiem. Mogłeś z nim porozmawiać i pożartować na każdy temat. Mogłeś się również z nim pokłócić, ale trzy minuty później był twoim najlepszym kumplem… Tym bardziej przykro było mi się dowiedzieć o jego śmierci, bo umawialiśmy się na całą trasę po Polsce: „Do zobaczenia w grudniu, zmiażdżymy ich!”. Tak bardzo spodobało mu się to, co razem muzycznie stworzyliśmy tamtego wieczoru. Naprawdę szczerze kochał Polskę i polskich fanów.
Wspomnienie Paula Di’Anno znajdziecie w grudniowym numerze „Teraz Rocka” dostępnym w sprzedaży. A ostatni wywiad, jaki udzielił naszemu pismu znajdziecie w numerze z sierpnia tego roku, dostępnym online.