Choć jego działalność obejmuje sprawy o skali globalnej, nie pozostał obojętny wobec dramatu jednego człowieka – znanego polskiego aktora, Krzysztofa Globisza, który po udarze walczył o powrót do zdrowia.
W 2014 roku Krzysztof Globisz, jeden z najwybitniejszych aktorów teatralnych i filmowych swojego pokolenia, doznał rozległego udaru mózgu. Z dnia na dzień jego życie uległo drastycznej zmianie. Lekarze nie dawali mu szans na powrót do pełnej sprawności, a jego stan określany był jako krytyczny. Operacja ratująca życie, otwarcie czaszki na wiele miesięcy i mozolna rehabilitacja stały się nową codziennością artysty.
W tamtym czasie Fundacja "Mimo Wszystko" Anny Dymnej rozpoczęła publiczną zbiórkę środków na leczenie aktora. W jej ramach odbył się koncert charytatywny pt. „Nasz Anioł w Krakowie”. Do inicjatywy dołączyło wiele znanych osobistości – artyści, politycy, ludzie kultury. Wśród nich znalazł się niespodziewanie… sam papież Franciszek.
Z Watykanu do Krakowa nadeszła przesyłka zawierająca list z błogosławieństwem oraz osobisty dar papieża – eleganckie pióro, które zostało przekazane na licytację. Towarzyszył mu list od arcybiskupa Angelo Becciu, który w imieniu Ojca Świętego zapewnił o modlitwie i duchowym wsparciu dla chorego artysty.
„Ojciec Święty łączy pamięć w modlitwie, wypraszając wszelkie potrzebne łaski… Modli się też o szybki powrót do pełni zdrowia Pana Krzysztofa” – brzmiał fragment listu.
Jak przyznała Anna Dymna, gest papieża był dla niej ogromnym zaskoczeniem. To ona sama, z potrzeby serca, postanowiła napisać list do Franciszka, opisując dramatyczną sytuację przyjaciela. „W głębi duszy wierzyłam, iż papież przeczyta ten list. I odpisał. To był gest, który dodał nam wszystkim nadziei” – wspominała.
Przedmiot przekazany przez papieża został wylicytowany za 51 tysięcy złotych. Cała zbiórka zakończyła się sukcesem – na leczenie Krzysztofa Globisza zebrano łącznie 160 tysięcy złotych. Dzięki tym środkom oraz determinacji samego artysty możliwy był jego częściowy powrót do aktywności zawodowej. Dziś, mimo iż nie odzyskał pełnej sprawności, Globisz ponownie pojawia się na scenie i planach filmowych.
Gest papieża Franciszka był czymś więcej niż jedynie wsparciem materialnym. Był potężnym symbolem solidarności i przypomnieniem, iż cierpienie jednostki nie pozostaje niezauważone – choćby w Watykanie. Dla Krzysztofa Globisza i jego bliskich był to impuls do dalszej walki – oraz potwierdzenie, iż siła wspólnoty i wiary może realnie zmieniać losy ludzi.
