"The Last of Us", serial będący adaptacją jednej z najpopularniejszych gier PlayStation, stał się wielkim hitem HBO docenionym zarówno przez widzów jak i krytyków. W pierwszym sezonie tego postapokaliptycznego serialu, którego akcja rozgrywała się dwadzieścia lat po wybuchu globalnej pandemii, obserwowaliśmy losy Joela (Pedro Pascal) i Ellie (Bella Ramsey), którzy udali się w podróż, aby dotrzeć do bazy grupy zwanej Świetlikami. W drugiej serii widzowie zobaczą, co spotkało bohaterów pięć lat po dramatycznych wydarzeniach z finału pierwszego sezonu.Reklama
Najnowszy sezon zadebiutował 14 kwietnia i kolejne odcinki biją rekordy oglądalności. Premierę nowej serii obejrzało ponad 5 milionów widzów - wliczając w to premierę telewizyjną oraz oglądalność na platformie Max. Oznacza to, iż serial zanotował większą oglądalność niż premierowy odcinek pierwszej serii.
"The Last of Us": nowi bohaterowie w czwartym odcinku
Do obsady drugiego sezonu dołączyło sporo nowych twarzy, na przykład Isabela Merced, wcielająca się w Dinę, czy Kaitlyn Dever, odgrywająca postać Abby. W najnowszym, czwartym odcinku, poznaliśmy kolejnych bohaterów. Jest to m.in. Isaac - w tej roli Jeffrey Wright. Spostrzegawczy widzowie dostrzegli także aktora, który przed laty był gwiazdą młodzieżowego serialu.
Chodzi o Josha Pecka znanego z "Drake i Josh". W "The Last of Us" odegrał on epizodyczną rolę funkcjonariusza FEDRY. Na swoim Instagramie napisał: "Trudno było utrzymać ten sekret w tajemnicy. To był zaszczyt zagrać małą rolę w jednym z moich ulubionych seriali, z jednym z moich ulubionych aktorów" - czytamy. Aktor opublikował fotografie z planu. Na jednej z nich pozuje z Wrightem [zobacz tutaj].
Pecka w ostatnich latach można było oglądać m.in. w filmie "Oppenheimer" i serialu "Jak poznałem twojego ojca".
Czytaj więcej: Harmonogram emisji odcinków drugiego sezonu "The Last of Us". Na kiedy przewidziano finał?