W hołdzie dla Milesa Davisa, genialnego artysty jazzu zagrali wczoraj (sobota, 23 września) wybitni polscy jazzmani, prezentując znakomite, odmienne stylistycznie programy.
Jako pierwszy wystąpił kwartet legendy polskiego jazzu, Jana Ptaszyna Wróblewskiego z Wojciechem Niedzielą (fortepian), Andrzejem Święsem (kontrabas), Marcinem Jahrem (perkusja), prezentując muzykę głównego nurtu jazzu, ze zgrabnie podanymi tematami i porywającymi, inteligentnymi solami. To właśnie kwartet saksofonisty, w niemal tym samym składzie, uświetnił uroczyste odsłonięcie pomnika Milesa Davisa w 2001 roku. Mistrz Jan Ptaszyn Wróblewski, mimo upływających lat, zachwycił formą i muzyczną erudycją, którą od dziesięcioleci tworzy historię polskiego jazzu. Mówi o tym Wojciech Niedziela, pianista kwartetu.
– Jego muzyka jest nie tylko źródłem inspiracji, ale także napędza go do działania i dodaje energii zarówno do życia, jak i do tworzenia. Widać, iż to, co robi, jest nieodłączną częścią jego istnienia, to właśnie muzyka stanowi jego główne źródło motywacji. Taki emocjonalny motor napędowy w tym kwartecie. Istniejemy już od dłuższego czasu, to są już prawie dziesięciolecia. Bardzo dobrze się czujemy zarówno w składzie, naszym stylu muzycznym, jak i w wyborze utworów – powiedział.
Drugim, porywającym nieprawdopodobną energią koncertem był występ Doroty Miśkiewicz z brazylijskimi muzykami: legendą gitary tego kraju, Toninho Hortą i fenomenalnym basistą Michaelem Pipoquinha oraz mieszkającym w Niemczech polskim perkusistą Bodkiem Janke. W tym wyśmienitym wykonaniu melancholijna w charakterze bossanova, połączona wcześniejszym dokonaniami wokalistki i chwilami, z polską muzyką ludową, otrzymała dodatkowy groove, który porwał publiczność zgromadzoną w Kieleckim Centrum Kultury.
Dorota Miśkiewicz zaznaczyła, iż ten festiwal jest prawdziwym znaczącym wydarzeniem na mapie polskich festiwali jazzowych.
– Dla mnie to ogromny zaszczyt, iż mogę tu przyjeżdżać. Odwiedziliśmy pomnik Milesa i zrobiliśmy sobie zdjęcia. Moi brazylijscy koledzy również włączyli się w tę chwilę. Cztery lata temu miałam okazję odwiedzić Rio de Janeiro, aby nagrać płytę z lokalnymi muzykami. Wszystkich artystów poznałam na miejscu, podobnie jak oni mnie. Pomimo tego, iż wchodziłam w zupełnie nieznany świat, zostałam bardzo ciepło przyjęta, nawiązaliśmy wspaniałą relację – dodała.
Przed nami już ostatnie koncerty Memorial to Miles Targi Kielce Jazz Festival. Dziś (niedziela, 24 września) wystąpi, wywodzący się z naszego regionu genialny pianista i kompozytor Włodek Pawlik, pierwszy Polak, który otrzymał najważniejsze wyróżnienie amerykańskiego przemysłu fonograficznego, nagrodę Grammy oraz oktet Marka Pospieszalskiego, złożony z plejady polskich muzyków sceny jazzowej i niezależnej pokolenia 80/90. Koncerty rozpoczną się o godz. 18.00.
