Oświadczenie oskarżanej przez Dereszowską firmy. W tle 1,4 mld złotych

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Dereszowska sądzi się z internetowym kantorem. Fot. KAPiF


Anna Dereszowska napisała na Instagramie, iż skorzystała z usług kantora Cinkciarz.pl i od ponad miesiąca nie może się doprosić o zwrot znacznej sumy. Firma zajęła stanowisko w sprawie.
Anna Dereszowska poinformowała w sieci, iż straciła sporą sumę pieniędzy i nie może doprosić się o zwrot. Aktorka wyznała, iż z firmą Cinckiarz.pl weszła już na drogę sądową. Internetowy kantor winą za problemy ze zwrotem środków obarcza banki.


REKLAMA


Zobacz wideo Krupińska o roszadach w "DDTVN". To ją dotknęło


Dereszowska nie może doczekać się zwrotu środków. Wkroczyła na drogę sądową
Anna Dereszowska opublikowała na Instagramie post, w którym poinformowała, iż chciała wymienić złotówki na euro dzięki platformy Cinkciarz.pl. Nie otrzymała jednak zwrotu swoich środków. Po wielokrotnych próbach zdecydowała się wkroczyć na drogę sądową. "Długo zastanawiałam się nad publikacją tej informacji. Ale w obliczu sytuacji, w której wciąż wiele osób codziennie może być narażonych na nieuczciwe praktyki, a w konsekwencji być może utratę środków uznałam, iż powinnam to zrobić (...). 5 listopada br. wpłaciłam na konto Cinkciarz.pl bardzo znaczącą dla nas kwotę polskich złotych celem wymiany na euro. Do dnia dzisiejszego te pieniądze do mnie nie wróciły. Kontakt z firmą Cinkciarz.pl jest bardzo utrudniony, a na wezwania do zwrotu wpłaconych środków nie odpowiada. Kilkunastokrotnie próbowałam dodzwonić się na oba podane na stronie numery kontaktowe, ale po kilkugodzinnym oczekiwaniu na połączenie, słyszałam w słuchawce 'jesteś oczekującym numer dwa' i na tym odliczanie się zatrzymywało" - napisała aktorka.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Dramat Anny Dereszowskiej. Straciła majątek i idzie do sądu
Cinkciarz.pl przeprasza Dereszowską. Winę zrzuca na banki
Firma Cinkciarz.pl postanowiła odnieść się publicznie do zarzutów ze strony Anny Dereszowskiej. W rozmowie z Plejadą przedstawiciele firmy poinformowali, z czego wynikają spore opóźnienia w zwrocie środków. "Zapewniamy, iż wszystkie transakcje wymiany walut zostaną zrealizowane. Bardzo przepraszamy wszystkich klientów, w tym panią Annę, za opóźnienia. Nieustannie pracujemy nad tym, aby przywrócić pełną funkcjonalność. Od początku działalności Cinkciarz.pl banki systematycznie i celowo blokowały środki finansowe naszej spółki, przetrzymując ponad 1,4 miliarda złotych w różnych walutach, takich jak euro, dolary i funty brytyjskie. Odmowy i opóźnienia banków w realizacji transakcji uderzały w płynność finansową Cinkciarz.pl i podważały zasady uczciwej konkurencji na polskim rynku finansowym. Odmowa finansowania kapitału obrotowego i inwestycyjnego, jaką otrzymywaliśmy ze strony banków, tylko potwierdza, iż ich działania były wymierzone w stabilność naszej firmy i miały na celu zniszczenie konkurencji" - czytamy w oświadczeniu Cinkciarz.pl
Idź do oryginalnego materiału