Śmierć Soni Szklanowskiej, znanej z programu "Hotel Paradise", wstrząsnęła światem polskiego internetu i środowiskiem influencerów. 25-letnia aspirująca wokalistka i influencerka była obecna w mediach społecznościowych niemal do samego końca, dzieląc się z fanami codziennością i chwilami szczęścia. Wiadomość o jej odejściu potwierdziła przyjaciółka Kinga Kijańczuk, która opublikowała poruszający wpis, w którym zdradziła ostatnie słowa wypowiedziane przez Sonię. Te emocjonalne słowa głęboko zapadły w pamięć — zarówno jej, jak i tysięcy osób, które śledziły losy młodej kobiety w telewizji i sieci.
Kim była Sonia Szklanowska? Życie i kariera uczestniczki "Hotelu Paradise"
Sonia Szklanowska zdobyła popularność dzięki udziałowi w popularnym programie reality show "Hotel Paradise". 25-letnia influencerka i aspirująca wokalistka była rozpoznawalna nie tylko ze względu na urodę, ale również delikatną osobowość i wyjątkową wrażliwość, co podkreślali zarówno fani, jak i bliscy. Do ostatnich dni była aktywna w mediach społecznościowych, dzieląc się relacjami z życia codziennego i chwil spędzanych ze znajomymi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie żyje Sonia Szklanowska z „Hotelu Paradise”. Miała zaledwie 25 lat
Przyjaciółka Soni ujawnia emocjonalne wspomnienia
Kilka dni temu media obiegła smutna informacja o nagłej śmierci Soni. Wiadomość potwierdziła jej bliska przyjaciółka, Kinga Kijańczuk. To właśnie ona zdecydowała się podzielić publicznie wspomnieniami o zmarłej influencerce. W poruszającym wpisie na Instagramie napisała:
„Odeszła moja ukochana przyjaciółka... Była jedną z najbardziej czułych i wrażliwych osób, jakie znałam, z sercem większym niż świat i głosem, który brzmiał jak anielski szept”.
Wspomniała również o ich ostatnich chwilach razem – wspólnym słuchaniu, śmiechu, tańcu i rozmowach. To relacja pełna czułości i prawdziwej, kobiecej przyjaźni.
Czytaj również: W sieci była nękana przez mężczyzn, nie oszczędzono choćby jej mamy. Tragiczny finał historii Soni Szklanowskiej


Poruszające ostatnie słowa Soni Szklanowskiej
Najbardziej zapadły w pamięć słowa, które Kinga usłyszała od Soni podczas ich ostatniej rozmowy. Przyjaciółka cytuje:
„Zazdroszczę mojemu przyszłemu mężowi miłości, jaką go obdaruję”.
Dla Kingi to wyznanie było dowodem na niezwykłą wrażliwość i dobroć Soni. Te słowa, jak przyznaje, wciąż dźwięczą jej w głowie. Dla niej, i prawdopodobnie dla wielu fanów Soni, pozostaną one symbolem piękna jej duszy.
Reakcje znajomych i internautów na śmierć influencerki
O śmierci Soni wypowiedziało się również wiele osób, które znały ją osobiście lub śledziły jej życie w mediach. Głos zabrał m.in. Łukasz Karpiński, z którym Sonia była sparowana w programie. Zamieścił na Instagramie wspólne zdjęcie z komentarzem:
„Bądź silna, Ty też bądź silny”.
Nie zabrakło również reakcji ze strony lektora „Hotelu Paradise”, który wspomniał, iż Sonia miała w sobie wyjątkowy blask.
- ZOBACZ: Nie zaznała szczęścia w miłości, straciła dziecko. 25-letnia Sonia Szklanowska musiała poradzić sobie z życiowymi dramatami

Pożegnanie z wyjątkową duszą
Dla wielu ludzi wiadomość o śmierci Soni była szokiem. Jej historia, osobowość i ciepło, które emanowało z jej słów i gestów, pozostaną w pamięci fanów na długo. Jak napisała Kinga:
„Teraz w niebie będą słyszeć najpiękniejszy głos. Szykujcie się, leci do was najpiękniejszy anioł.”
Wspomnienia i słowa przyjaciółki pokazują, jak wyjątkową osobą była Sonia Szklanowska – pełną empatii, miłości i światła.
***
Jeżeli potrzebujesz pomocy bądź odczuwasz lęki, masz myśli samobójcze, nie zwlekaj i zadzwoń na bezpłatny numer pomocniczy, który dostępny jest przez całą dobę.
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 22 22
Wsparcie psychologiczne w sytuacji kryzysowej – infolinia dla dzieci, młodzieży i opiekunów: 800 12 12 12
Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia: 112