Jak przypomina portal "Goniec", w przyszłym roku będziemy obchodzić dwudziestą rocznicę śmierci Jana Pawła II. Ostatnie tygodnie życia Papieża Polaka przepełnione były bólem, cierpieniem i chorobą. O tym, jak wyglądał schyłek życia Ojca Świętego, opowiedział sanitariusz, który przy nim był. Opowiedział o chorzeniach, z jakimi mierzył się Karol Wojtyła.
Jan Paweł II przez lata miał problemy ze zdrowiemProblemy zdrowotne Jana Pawła II rozpoczęły się po zamachu na jego życie, do którego doszło 1981 roku. Portal "Medonet" wskazywał, iż wiele schorzeń, z którymi zmagał się Papież Polak, była następstwem postrzału.
Nie jest też tajemnicą, iż przez lata Jan Paweł II zmagał się z chorobą Parkinsona. To przez nią miał problemy z mową, trzęsły mu się ręce. Miał też kłopoty z oddychaniem, czego nie dało się nie zauważyć w trakcie jego publicznych wystąpień.
Nie była to jednak jedyna choroba, jaka doskwierała papieżowi w ostatnich latach jego życia i przewodzenia Kościołowi. Niedługo przed śmiercią Karol Wojtyła cierpiał z powodu ostrego stanu zapalnego dróg moczowych. Lekarze potwierdzili u niego także niewydolność nerek, która doprowadziła do zakażenia krwi, a w konsekwencji do rozwinięcia się sepsy.
Tak wyglądały ostatnie dni Jana Pawła II
Jan Paweł II doznał także zapaści sercowo-naczyniowej. Lekarze nie ukrywają, iż zakażenie dróg moczowych to częsta przypadłość i zwykle nie ma tak tragicznych następstw, ale organizm Karola Wojtyły był osłabiony Parkinsonem i nie był w stanie się bronić.
Po wyjściu ze szpitala jeden z pokoi przylegający do pokoju papieża przekształcono w dyżurkę, gdzie czuwali sanitariusze, monitorując stan duchownego.
"Mieliśmy tam pod ręką cały najpotrzebniejszy sprzęt reanimacyjny. Wydzielono mi tam również niewielką część z łóżkiem do spania. Od Ojca Świętego dzieliły mnie tylko małe, cienkie drzwiczki. Słyszałem jego oddech i każde westchnięcie. Mogłem reagować na każdą najmniejszą potrzebę — zdradził Massimiliano, jeden z sanitariuszy papieża, w książce "Zdarzyło się w Watykanie".