Ostatnie chwile jego życia były koszmarem. Dziennikarze krążyli nad nim jak sępy
Zdjęcie: Anthony Pekins w Psychozie
Anthony Perkins, który zasłynął przede wszystkim za sprawą roli w "Psychozie" Alfreda Hitchcocka, zmarł 32 lata temu z powodu powikłań po AIDS. Ostatnie lata życie aktora były istnym piekłem z racji postawy dziennikarzy, którzy nie dawali mu i jego rodzinie spokoju. Niestety los nie obszedł się łaskawie również z żoną Perkinsa.