Za nami kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Z programem pożegnali się Michał Barczak i Magda Tarnowska. Widzowie byli zaskoczeni tym werdyktem. "Tego się nie spodziewałam. Byli świetni", "Niesprawiedliwe i tyle w temacie" - pisali pod materiałami z występów. W niedzielnym odcinku sporo emocji wywołały także komentarze jurorów. Jednym z bardziej zaskakujących był ten Rafała Maseraka na temat tańca Blanki. Co takiego powiedział juror?
REKLAMA
Zobacz wideo Maserak stanął w obronie Klimenta. "To jest jakaś masakra"
"Taniec z gwiazdami". Rafał Maserak odpalił się na całego
Tancerz w najnowszym odcinku podjął kilka zaskakujących decyzji. Jedną z nich było przyznanie "siódemki" Barczakowi i Tarnowskiej za perfekcyjnego w ocenie innych jurorów walca wiedeńskiego. To jednak nie wszystko. Później Maserak zdobył się na nietypowe porównanie. Po płomiennym tangu Mieszka i Blanki tancerz pokusił się o równie płomienny komentarz. - Donald Trump zrobił rewolucję na parkiecie giełdowym, a wy zrobiliście rewolucję w tangu - podsumował, po czym przyznał im maksymalną notę.
"Taniec z gwiazdami". Agnieszka Kaczorowska przekroczyła granicę?
W tym tygodniu pary wykonywały aż dwa tańce. Kaczorowska i Gurłacz postawili na cza-czę i foxtrota. Za pierwszy występ dostali 40 punktów, a za drugi 38. W sieci pojawiło się sporo komplementów, ale nie zabrakło również komentarzy od widzów, którym nie przypadło do gustu zachowanie tancerki. "Czy tylko mi się wydaje, iż Kaczorowska, mimo iż tańczy świetnie, przekracza granicę? Ten skok po punktacji na Filipa... to było żenujące" - pisała jedna z internautek. "Uważam, iż to przesada, ale większość ludzi jest zachwycona", "Tańczą wspaniale, ale to ciągłe dotykanie, skakanie na niego... dlaczego żadna inna para tak nie robi? Dziwnie się na to patrzy" - dodały inne. W obronie pary od razu stanęli jej fani. "To po prostu euforia za docenienie ogromu pracy, jaki wykonali, aby tak zatańczyć. Dajcie już ludzie spokój", "Filip nie tylko świetnie tańczy choreografię. On do niej dodaje tyle od siebie. Te gesty, spojrzenia... ach. Czy można go nie kochać?" - czytamy. A wy co myślicie?